KSW 35: ŁUKASZ CHLEWICKI PRZED WALKĄ
Przedstawiamy rozmowę z Łukaszem Chlewickim, który na KSW 35 w Gdańsku stoczy kolejną, ale jakże ważną walkę. Kolejne zwycięstwo może mu dać walkę o tytuł. W czterech ostatnich występach w wadze lekkiej, Polak zanotował tylko jedną porażkę. Popularny 'Sasza' zostawiał za sobą pokonanych Vaso Bakocevica, Łukasza Rajewskiego i ostatnio na KSW 33 Bartłomieja Kurczewskiego. Jedyną przegraną poniósł z rąk niepokonanego Mateusza Gamrota.
- Cześć Łukasz. Choć jeszcze jest do walki trochę czasu, to jakie masz samopoczucie przed najbliższym pojedynkiem?Łukasz Chlewicki: Wszystko w porządku, czuję się wyśmienicie.
- Czym różnią się najbliższe przygotowania, od tych wcześniejszych. Masz już zaplanowane jakieś wyjazdy?ŁC: Przygotowania do walki z Marifem Piraevem na KSW 35 nie będą się różniły niczym szczególnym od moich poprzednich przygotowań, będą one na pewno przekrojowe i oczywiście z uwzględnieniem stylu walki, jaki prezentuje Piraev. Jeśli chodzi o wyjazdy i gdzie się będę przygotowywał do najbliższej walki, to wiadomo, większość jednostek treningowych spędzę w naszym klubie Grappling Kraków, ćwicząc z chłopakami przekrojowo, a parterowo pod pieczą Marcina Dudka. Wybieram się również do Bartka Dobickiego z klubu Grunwald Zapasy Poznań, aby tak jak w poprzednich przygotowaniach, właśnie pod okiem Bartka, szlifować zapasy. Pracuję również na tarczach nad moją stójką z trenerem kickboxingu z klubu CSE Sparta - Henrykiem Piwowarem. Chcę również odwiedzić zaprzyjaźniony klub w Nowym Sączu Dexters Team.
- Ogłoszono niedawno, że twoim najbliższym rywalem będzie ciekawy Marif Piraev, co wiesz na jego temat?ŁC: Piraev jest wszechstronnym, bardzo utalentowanym i przekrojowym fighterem.
- Niedawno w Puncherze, jeden z właścicieli KSW powiedział, że najbliższe twoje zwycięstwo było cenne i jesteś wysoko w ich rankingu w swojej kategorii. Wychodzi na to, że najbliższe zwycięstwo da ci najprawdopodobniej rewanż z Mateuszem Gamrotem, jeżeli ten zdobędzie tytuł mistrzowski. Powiedz jak ci się to podoba?ŁC: Czas pokaże co będzie dalej, na spokojnie. Na pewno moim celem jest sam szczyt organizacji KSW.
- W poprzednim roku stoczyłeś tylko jeden pojedynek, w tym roku będziesz chciał zwiększyć tempo? Celujesz w walki zagranicą?ŁC: Jeśli tylko zdrowie będzie sprzyjało i okoliczności, będę robił wszystko abyście mnie częściej widzieli w klatce KSW.
- Dziękuję za rozmowę. Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić lub komuś podziękować, to proszę bardzo.ŁC: Mega podziękowania moim sponsorom, którzy wspierają moje kolejne przygotowania do walki na gali KSW 35, są to firmy OptimalFit, REMAR Budownictwo Energooszczędne, Pit Bull West Coast, dziękuję sklepowi z suplementami Wiking z Krakowa, MD Sport, Fotokorpus, .Studio FORMA z Krzeszowic. Dziękuje również dwóm pasjonatom sportów walki za wsparcie: Wiesławowi Górce oraz Marcinowi Kotas. Do zobaczenia w Ergo Arenie, Gdańsk, 27 maj, pozdrawiam!
Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Arkadiusz Hnida
Przez wiele był redaktorem naszego portalu, zostawił po sobie duży dorobek, zajmując się tematyką sportów walki. Później pracował również w serwisie MMA.pl jako autor materiałów dotyczących MMA i boksu. W swojej pracy dziennikarskiej relacjonował wydarzenia oraz przygotowywał treści związane z galemi i zawodnikami, w tym liczne wywiady. Jest kojarzony jako osoba aktywna w polskich mediach zajmujących się sportami walki.
Czytaj więcej najlepszych treści tego autora!