KSW 35: MARIF PIRAEV PRZED GALĄ

Dodano: 24 marca 2016 18:46
KSW 35: MARIF PIRAEV PRZED GALĄ
Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Obraz własny
Przedstawiamy rozmowę z utalentowanym Marifem Piraevem, który dwudziestego siódmego maja, na hitowej gali KSW 35, zmierzy się z Łukaszem Chlewickim. Rosjanin będzie chciał zmazać nieudany debiut w polskiej federacji, na ich pierwszej gali poza granicami kraju. Odnotował wtedy pierwszą porażkę w karierze z rąk Mateusza Gamrota. Zawodnik pochodzący z Dagestanu, jednego z najmocniejszych ośrodków MMA w Europie, wywodzi się z bojowego sambo. Dotychczas Piraev pojedynkował się do czołowej rosyjskiej organizacji Fight Nights, notując trzynaście zwycięstw, w tym aż dziesięć przed czasem. Jego kolegami treningowymi w Moskwie są m.in. czołowi rosyjscy zawodnicy Vitaly Minakov i Ali Bagautinov.

Przedstawiamy rozmowę z utalentowanym Marifem Piraevem, który dwudziestego siódmego maja, na hitowej gali KSW 35, zmierzy się z Łukaszem Chlewickim. Rosjanin będzie chciał zmazać nieudany debiut w polskiej federacji, na ich pierwszej gali poza granicami kraju. Odnotował wtedy pierwszą porażkę w karierze z rąk Mateusza Gamrota. Zawodnik pochodzący z Dagestanu, jednego z najmocniejszych ośrodków MMA w Europie, wywodzi się z bojowego sambo. Dotychczas Piraev pojedynkował się do czołowej rosyjskiej organizacji Fight Nights, notując trzynaście zwycięstw, w tym aż dziesięć przed czasem. Jego kolegami treningowymi w Moskwie są m.in. czołowi rosyjscy zawodnicy Vitaly Minakov i Ali Bagautinov.

- Cześć Marif. Choć zostało jeszcze dużo czasu do gali, to powiedz jak samopoczucie przed drugą walką w KSW?Marif Piraev: Cześć wszystkim, czuję się świetnie i oczywiście jestem głodny kolejnej walki.

- Czym jest dla ciebie kontrakt z KSW?MP: Dla mnie jest to przyjemność bić się w KSW, ponieważ jest to największa w Europie promocja.

- Masz już za sobą debiut, więc powiedz jak ci się podobało?MP: Mój debiut poszedł mi naprawdę źle, nie mogłem pokazać tak na prawdę wszystkiego, czyli swoich umiejętności i zdolności. Doznałem kontuzji i mam nadzieje, że będę mógł spotkać się po raz drugi z Mateuszem Gamrotem w klatce.

- W ostatniej walce przegrałeś z Mateuszem Gamrotem, z czołówką naszej kategorii lekkiej. Co nie zagrało w tym starcie?MP: Przed moją pierwszą walką byłem chory, miałem problemy z cięciem wagi i doznałem kontuzji podczas walki. Mimo wszystko nie chcę się tłumaczyć, bo wszystko jest wolą Bożą.

- Twoim najbliższym przeciwnikiem jest Łukasz Chlewicki, co wiesz na jego temat?MP: Łukasz to już starty wilk. Szczerze mówiąc jest bardzo silny, ma solidne zapasy, jednak walka wszystko pokaże.

- Jak wygląda plan treningowy do tej walki?MP: Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Nie powiem zaś wam na pewno swojego planu na walkę. Mogę powiedzieć tyle, plan jest taki, zwycięstwo za pomocą ciekawych technik. Następnie dotrę do walki o pas mistrzowski, i zdobędę go.

- Jaką masz wiadomość dla polskiej publiczności, jak i dla samego rywala?MP: Uważam, że publiczność w ostatniej mojej walce nie zobaczyła tak na prawdę połowy mnie, więc wykorzystam to teraz, aby skraść ich serca i zrobić świetne show. Chcę życzyć Łukaszowi zdrowia oraz szczęścia, które będzie mu bardzo potrzebne, i oczywiście bez urazów. Chlewicki, do zobaczenia w klatce.

Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO