UFN 84: BISPING ZASKAKUJE CAŁY ŚWIAT

Dodano: 27 lutego 2016 23:43
UFN 84: BISPING ZASKAKUJE CAŁY ŚWIAT
Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Obraz własny
W walce wieczoru UFC Fight Night 84 Michael Bisping zaskakuje wszystkich pokonując po 5 rundach decyzją sędziów byłego mistrz kategorii średniej Andersona Silvę. Obaj panowie dostarczyli widzom kapitalne emocje przez pełne 25 minut. Po raz kolejny przez cały pojedynek zaskakiwał swoim nie szablonowym stylem Anderson, który opuszczał ręce itp rzeczy.

W walce wieczoru UFC Fight Night 84 Michael Bisping zaskakuje wszystkich pokonując po 5 rundach decyzją sędziów byłego mistrz kategorii średniej Andersona Silvę. Obaj panowie dostarczyli widzom kapitalne emocje przez pełne 25 minut. Po raz kolejny przez cały pojedynek zaskakiwał swoim nie szablonowym stylem Anderson, który opuszczał ręce itp rzeczy.

W pierwszej rundzie większość czasu to wzajemne badanie się na którym lepiej wypadł zawodnik z Wielkiej Brytanii trafiając obszernymi ciosami. Brazylijczyk często korzystał z różnych kopnięć, które dochodziły do celu. W końcówce bardzo mocno trafił Anderson poszedł do przodu i wtedy Bisping odpowiedział. Było wtedy blisko zapoznania się były mistrza z deskami.

Druga runda zaczęła się od tego, że Bisping do siatki dopychał Silve, którego trafiał. Choć Silva dochodził do głosu to ciosy Anglika wydawały się celniejsze. W tej rundzie Anderson był na deskach jednak przetrwał to.

Duża kontrowersja miała miejsce w trzeciej rundzie. Zaczęło się od tego, że zdecydowanie częściej w tych minutach trafiał Anderson. Następnie Bisping sugerował o wypadnięciu ochraniacza na zęby, a wtedy zaatakował Silva mocno go naruszając. Chwiejący się Bisping dostał jeszcze latające kolano po którym padł na deski. Po chwili Silva cieszył się ze zwycięstwa jednak musieli go rozczarować tym, że musi wyjść do kolejnej rundy, a walka się nie zakończyła.

W czwartej odsłonie obaj mocno trafiali jednak zdawało się, że częściej to robił Bisping. Zawodnik z Wielkiej Brytanii spychał oponenta do siatki i wtedy naruszał go. Końcówka należała do Brazylijczyka, który ponownie zachwiał rywalem.

W ostatniej rundzie Michael zdawał się lepszy w wymianach bokserskich, ale Anderson stosował dużo kopnięć. Kiedy Silva zaatakował kolejnym wysokim kopnięciem można zastanawiać się jak chwiejący się zawodnik z Wielkiej Brytanii nie padł. Zawodnik publiczności próbował obalić oponenta jednak to mu się nie udało.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO