UFN 84: BRAD PICKETT WYGRYWA PO SZALEŃCZYM BOJU
Świetnie zaczęła się główna karta gali UFC Fight Night 84 dla zawodników publiczności. Brad Pickett po szaleńczym boju niejednogłośną decyzją sędziów pokonał Francisco Rivere. Choć w pierwszej odsłonie była na deskach to pokazał wielki hart ducha wytrwał, a potem przychylił zwycięstwo na kartach punktowych na swoją korzyść.
W pierwszej rundzie obaj bardzo mocno zaczęli jednak od początku widzieliśmy przewagę celności Rivery. Po kolejnym świetnym ciosie posłał rywala na deski jednak nie skończył tego. Do końca rundy Brad był jeszcze raz na deskach i szedł na kompletną wojnę, którą wytrwał oraz zapewniając tym dużo emocji.
Druga runda należała do zawodnika publiczności, który wrócił udanie do pojedynku. W stójce Brad dochodził do głosu i zdobył także obalenie. Końcówka Picektta była nie udana, ponieważ został obalony oraz był 'faul' z jego strony po ciosie w kroczę. Po wznowieniu Brad znów ruszył ożywiając publiczność po chwili czekania na walkę.
W ostatniej odsłonie Anglik zdobył dwa obalenia jednak był po jednym z nich w opałach, kiedy oponent poszedł po gilotynę jednak wyszedł z niej szybko. W stójce przewagę widać było Francisco, który zaliczył także w tej rundzie na swoim koncie jedno sprowadzenie.