WOKÓŁ RINGU: SZPILKA, SOSNOWSKI
Artur Szpilka (20-2, 15 KO) po przylocie do Polski, od razu poddał się operacji lewej dłoni, którą uszkodził w styczniowym pojedynku z Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO). Bokser wyszedł ze szpitala w tym tygodniu.
-Gips mam na sześć tygodni, miałem bardzo poluzowany staw, doktor praktycznie poskręcał go śrubami i wycinał odprysk. Mam nadzieję, że będę wreszcie mógł się skupić na treningu na 100 procent, wierzę w to, że będę mistrzem świata, a to jest dla mnie tylko kolejny etap, kolejne doświadczenie. - opowiada 'Szpila' po powrocie do hotelu.
Zaskoczeniem była informacja o powrocie na ring Alberta Sosnowskiego (48-7-2, 29 KO), który zaboksuje 18 marca na gali w Żyrardowie. Organizacja Fight Events zaproponowała byłemu mistrzowi Europy walkę z silnie bijącym Andrasem Csomorem (14-9-1, 12 KO), znanym między innymi z pojedynków z Dereckiem Chisorą czy Robertem Heleniusem.
-Chcę ponownie wejść do ringu i zobaczyć, na co mnie stać. - mówi 'Dragon' o swoim powrocie na ring.
Ostatnią walkę zawodnik z Warszawy stoczył w 2014 roku, kiedy przegrał z Marcinem Rekowskim w 7 rundzie.