MAX HOLLOWAY: CHCĘ KOGOŚ Z CZOŁÓWKI
Dodano: 12 lutego 2016 13:55
Autor: Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Zdjęcie: Obraz własny
Trzeba to przyznać, Max Holloway znakomicie się odbudował po ostatniej porażce z Conorem McGregorem. Amerykanin od tego czasu zaliczył aż osiem udanych startów, większość zwyciężając przed czasem. W poprzednim roku Holloway odnotował cztery walki, pokonując przed czasem Cuba Swansona i Charlesa Oliveire, a po decyzji sędziów pokonywał Cole Millera oraz Jeremy Stephensa. Zawodnik z Hawajów ma jednak opinię tego, który do tej pory nie walczył z czołówką. Max zapowiada, że chce kogoś wyżej notowanego, oczywiście z tej czołówki, o której wspominają jego krytycy.
Trzeba to przyznać, Max Holloway znakomicie się odbudował po ostatniej porażce z Conorem McGregorem. Amerykanin od tego czasu zaliczył aż osiem udanych startów, większość zwyciężając przed czasem. W poprzednim roku Holloway odnotował cztery walki, pokonując przed czasem Cuba Swansona i Charlesa Oliveire, a po decyzji sędziów pokonywał Cole Millera oraz Jeremy Stephensa. Zawodnik z Hawajów ma jednak opinię tego, który do tej pory nie walczył z czołówką. Max zapowiada, że chce kogoś wyżej notowanego, oczywiście z tej czołówki, o której wspominają jego krytycy.
Kalendarz imprez
Reklama