UFN 81: FRANCISCO TRINALDO Z CENNĄ WYGRANĄ
Jesteśmy już po pierwszej walce głównej karty gali UFC Fight Night 81, która ma miejsce w Bostonie. Francisco Trinaldo znany nam z pojedynku z Piotrem Hallmannem odnotował cenne zwycięstwo pokonując Rossa Pearsona. Piąta wygrana z rzędu przypadła tym razem po trzech rundach jednogłośną decyzją sędziów.
Pierwsza runda zaczęło się od badania z obu stron w stójce. Po chwili do tak zwanego pressingu przeszedł Ross, który zastosował niskie kopnięcia oraz ciosy. Brazylijczyk nie pozostawał dłużny chcąc zaskoczyć wprowadzał wysokie kopnięcia oraz kolana na tułów. Pod koniec rundy Trinaldo chciał obalić i to mu się udało mocno rzucając rywalem jednak nie poszedł z nim w grę parterową.
Drugą odsłonę zaczął dobrze Francisco, który starał się w każdej chwili odpowiadać. Po kolejnym kolanie zawodnik z Wielkiej Brytanii przechwycił nogę i zdołał obalić. Kiedy walka wróciła do stójki Brazylijczyk trafiał zdecydowanie w klinczu kolanami, które naruszyły oponenta.
'Massaranduba' ostatnią rundę zaczął wspaniale trafiając piekielnie mocno chwiejąc tym samym swojego przeciwnika. Opały wytrwał Ross i chciał narzucić swoje tempo. To się nie udało, bo szybko obudził się Francisco, który trafił wysokim kopnięciem. Po kolejnych niebezpiecznych akcjach mieliśmy zdobyte obalenie Anglika, a kiedy walka wróciła do stójki dalej widzieliśmy przewagę Brazylijczyka.