PODSUMOWANIE BOKSERSKIEGO WEEKENDU #50

Dodano: 13 grudnia 2015 12:13
PODSUMOWANIE BOKSERSKIEGO WEEKENDU #50
Jakub Donacki, Informacja własna
Obraz własny
W minioną sobotę byliśmy świadkami wielu walk z udziałem światowych gwiazd boksu. W ringu zobaczyliśmy Joshuę, Roya Jonesa, Jackiewicza i Masternaka.

W minioną sobotę byliśmy świadkami wielu walk z udziałem światowych gwiazd boksu. W ringu zobaczyliśmy Joshuę, Roya Jonesa, Jackiewicza i Masternaka.

Z pojedynku o pas WBC International zwycięsko wyszedł Anthony Joshua (15-0, 15 KO), stopując w siódmej rundzie Dilliana Whyte'a (16-1, 13 KO). Tym samym udowodnił, że jest odpowiednim pięściarzem do objęcia tronu wagi ciężkiej.

-Rozniosę na strzępy każdego, kto stanie mi na drodze, z Deontayem Wilderem włącznie. - zapowiada Brytyjczyk.

Drugi pojedynek gali w Londynie nie był wymarzonym dla Polaków. Mateusz Masternak (36-4, 26 KO) przegrał na punkty z Tonym Bellew (26-2-1, 16 KO). Sędziowie po dwunastu rundach ciężkiej walki punktowali 115-113 i 115-112 dla Anglika. Dla tego zawodnika jest to jedno z najważniejszych zwycięstw z zawodowej karierze.

Walką, podczas której emocje sięgały zenitu, to bez wątpienia starcie Roya Jonesa Jr. (62-9-0, 45 KO) i Enzo Maccarinelli'ego (41-7-0, 33 KO). Legenda zawodowego boksu – Roy Jones, został brutalnie znokautowany przez Walijczyka. Zanim to się stało, Amerykanin lądował na deskach. Niewykluczone, że były mistrz świata czterech kategorii wagowych, za sprawą swojego wczorajszego kata, został odesłany na sportową emeryturę. 46 lat w takim sporcie, jak boks, daje się już we znaki 'Juniorowi'. Brak szybkości i zdrowia sprzed kilkunastu lat może mieć znaczący wpływ na przebieg każdej kolejnej walki Jonesa. 

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO