BELLATOR: MARCIN HELD TŁUMACZY PRZYCZYNY PORAŻKI
Marcin Held, używając swojego profilu społecznościowego podzielił się swoimi spostrzeżeniami po przegranej pięciorundowej walce z Willem Brooksem. Stawką tego pojedynku był tytuł mistrzowski federacji Bellator.
Przepraszam Was wszystkich. Znowu za bardzo chciałem skończyć w pierwszej rundzie. Było bardzo blisko, kolano strzeliło, ale przeciwnik nie klepał, a ja straciłem za dużo siły przy tej próbie poddania. Popełniłem już ten błąd wcześniej i wiem, że nie powinienem wkładać całych sil w kończenie, ale gdy usłyszałem trzask w nodze, to myślałem, że już będzie po walce. Później już brakło siły na cokolwiek. A gdyby nie ta akcja, to mogłoby być inaczej. Trudno… Wyciągnę wnioski i postaram się więcej nie popełniać tego błędu. Obiecuję, że będę jeszcze ciężej trenował i rozwijał się, żeby kiedyś przywieźć pas do Polski. Dziękuje wszystkim, którzy oglądali i trzymali kciuki. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną i będziecie mnie wspierać przy kolejnych walkach. Czuję się dobrze. Parę siniaków szybko się zagoi, a ja już niedługo wrócę na salę treningową.