PODSUMOWANIE BOKSERSKIEGO WEEKENDU #43
Przez dwa ostatnie dni nie mogliśmy narzekać na brak emocji. Gale w Białymstoku i Sheffield dostarczyły nam ich sporo.
W stolicy Podlasia oglądaliśmy galę Budweld Boxing Night. Gdybyśmy powiedzieli, że wyniki walk z tej imprezy są zaskakujące, i tak byłoby to za mało.
Marcin Brzeski zastopował już w 4. rundzie Władimira Letra. Doskonałe przygotowanie zapewniło mu zwycięstwo, wyprowadzał silne ciosy, przez co rywal był liczony, zanim został znokautowany. Gerard Ajetovic okazał się zbyt silny dla Michała Gerleckiego. Sędzia był zmuszony przerwać walkę w 10. rundzie. Niedosyt możemy mieć po starciu Damiana Wrzesińskiego z Andreiem Stalirczukiem. Sędziowie nie byli w stanie wskazać zwycięzcy, padło na remis. Kibice do samego końca nie wiedzieli, kto wygrał pojedynek. Każdy miał swojego faworyta, a kontrowersje wokół starcia nadal nie ustają. Jednogłośną decyzją sędziów zakończyła się potyczka Roberta Świerzbińskiego z Sebastianem Skrzypczyńskim. Tutaj nie było żadnych wątpliwości, Świerzbiński przeważał przez większą część walki, co widać po wyniku. Dyskusje nie ustają po walce Mateusza Rzadkosza z Ivanem Murashkinem. Większość postawiła na Białorusina, dało się to zauważyć na trybunach. Sędziowie zdecydowali się na wynik 58-57, 58-56 i 55-59 dla Polaka. Niejednogłośna decyzja wciąż jest komentowana przez kibiców. Nikodem Jeżewski niewiele potrzebował, żeby szybko zwyciężyć z Attilą Palko. TKO miało miejsce już w 2. rundzie. Nadal pozostaje niepokonany na zawodowych ringach.
Walka w Sheffield nie przyniosła większej niespodzianki.
Chris Eubank Jr obronił tymczasowy pas WBA wagi średniej, nokautując w 2. rundzie Tonego Jetera. Amerykanin padł już w 1. odsłonie, uratował go gong. W następnej rundzie nie mogło być inaczej - Anglik szybko odprawił pretendenta do tytułu WBA, a sędzia przerwał pojedynek.
WOKÓŁ RINGU...
Prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjny bokser naszych czasów, Tyson Fury, został sprowokowany przez swojego najbliższego rywala – Władimira Kliczkę słowami ''Ile rund dzisiaj przegadałeś?''. Ukrainiec ciężko trenuje, sparuje, chodzi na siłownię i basen. Fury natomiast słynie ze swoich osobliwych wypowiedzi, ale też nie próżnuje. Na jedną z konferencji prasowych przyjechał w stroju Batmana i przebiegł się wokół sali. Już za miesiąc obaj zawodnicy sprawdzą się na ringu.
Nathan Cleverly, ostatni rywal Andrzeja Fonfary, chce rewanżu. Jak sam uważa ''Nasza walka była bardzo dobra i dała kibicom to, czego oczekiwali. Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy i damy kolejne show.'' Odpowiedź ''Polskiego Księcia'' niekoniecznie musi być aprobująca pomysł Cleverlego, z uwagi na aspiracje Polaka. Chce się mierzyć z najlepszymi, a co z tego wyjdzie, zobaczymy już wkrótce.