XGSW: GRACJAN SZADZIŃSKI PRZED GALĄ
Przedstawiamy rozmowę z Gracjanem Szadzińskim, utalentowanym zawodnikiem z klubu Berserkers Team Stargard, który już w sobotę stanie po długiej przerwie do walki na VI Gali Sportów Walki w Międzychodzie.
- Cześć Gracjan. Wracasz po dłuższej przerwie, czy jest już wszystko w porządku?Gracjan Szadziński: Witam Cię. Na szczęście jest już wszystko w porządku, ale kosztowało mnie to sporo czasu i pieniędzy. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Miałem dużo czasu na przemyślenia w trakcie przerwy i sporo zrozumiałem. Jestem teraz innym zawodnikiem.
- Jak wyglądają przygotowania do najbliższej walki?GS: Jak odzyskałem zdrowie na tyle, że mogłem trenować, to trenowałem. Szczerze mówiąc, miałem tylko sześć tygodni przerwy, gdy miałem rękę w gipsie i podczas przerwy robiłem co moglem, by nie tracić formy, postawiłem na biegi, jazdę rowerem, itp. Przygotowania wyglądały standardowo, najpierw budowałem siłę, później wytrzymałość, sparingi i aktualnie zszedłem z obciążeń. Nabieram świeżości i buduję szybkość. Tyle, że nie zaczynałem od zera, bo wcześniej miałem kilka zaplanowanych walk, które nie doszły do skutku. Podczas przerwy poprawiłem dużo rzeczy, co mam nadzieję, będę mógł udowodnić w walkach.
- Twoim przeciwnikiem będzie Bartosz Zawadzki, co wiesz na temat tego zawodnika?GS: Dzisiaj dostałem telefon, że moim przeciwnikiem będzie jakiś Słowak, bo Bartosz doznał kontuzji. Drugi raz w trakcie przygotowań mam zmienionego przeciwnika. Niestety nie mogę za dużo o nim powiedzieć, ponieważ jeszcze nie wiem do końca kim on jest.
- W głowie jeszcze jest pomysł na rewanż z Bartłomiejem Koperą?GS: Bardzo często myślę o rewanżu z Bartłomiejem Koperą. Nie czułem się przegrany po pojedynku z nim. Walczyłem z połamaną ręką i skręconą nogą. Boli mnie to, że nie mogłem przez to pokazać się z lepszej strony. Pewien jestem, że walka skończyłaby się przed czasem, gdybym był zdrowy w 100%. Wtedy miałem dużo gorszy parter i w stójce musiałem walczyć asekuracyjnie. Podczas przerwy pracowałem nad tym, by nie mieć słabości. Jestem ciekaw bardzo, jak teraz potoczyłby się ten pojedynek. Rozmawiałem z trenerem Bagińskim i powiedział, że jest to możliwe. Jeśli będę zdrowy to myślę, że dojdzie do rewanżu.
- Dzięki za poświęcony czas, jeżeli chcesz komuś podziękować lub kogoś pozdrowić, to zrób to teraz.GS: Na sam koniec chciałbym podziękować ludziom, którzy mimo mojej kontuzji przy mnie zostali. Przede wszystkim chciałbym podziękować całemu Berserkers Team Stargard za pomoc. Chłopaki z treningów robili zrzutkę dla mnie, bo wiedzieli że nie mogę teraz pracować, a wiadomo, w moim wieku trzeba radzić sobie samemu. Dziękuję też bardzo Dominikowi Włodarczykowi, który bardzo we mnie wierzy i pomaga mi przy każdych przygotowaniach. Dziękuję po prostu wszystkim, którzy zostali. W końcu koniec przymusowej przerwy i czas na wymarzone walki.
Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Arkadiusz Hnida
Przez wiele był redaktorem naszego portalu, zostawił po sobie duży dorobek, zajmując się tematyką sportów walki. Później pracował również w serwisie MMA.pl jako autor materiałów dotyczących MMA i boksu. W swojej pracy dziennikarskiej relacjonował wydarzenia oraz przygotowywał treści związane z galemi i zawodnikami, w tym liczne wywiady. Jest kojarzony jako osoba aktywna w polskich mediach zajmujących się sportami walki.
Czytaj więcej najlepszych treści tego autora!