FEN 8: ALBERT ODZIMKOWSKI ZNOKAUTOWAŁ 'HULKA'
Fenomenalny był występ Alberta Odzimkowskiego, który w Kołobrzegu podejmował renomowanego Emila Webera Meeka. Norweg znany jest z bardzo dobrej stójki, wydawało się więc, że Albert będzie na siłę szukał parteru, tak jednak nie było. Miał co prawda dwa razy w parterze Meeka, ale nie tam szukał zwycięstwa.
'Hulk' zaczął swoim firmowym latającym kolanem, Odzimkowski to jednak dobrze przyjął. Po kolejnych wymianach w stójce, Albert trafił prawym sierpem, a Norweg zachwiał się na nogach. Polak rzucił się z gradem ciosów na rywala, który po każdym uderzeniu miał coraz miększe nogi. Po chwili Meek przestał w ogóle odpowiadać, przyjmując każdy cios Alberta, a sędzia był zmuszony przerwać walkę.
- Dziękuję moim wszystkim kibicom, którzy za mną jeżdżą, mimo dwóch ostatnich moich porażek. Zeszło ze mnie powietrze po tej walce, cieszę się że wygrałem. - mówił szczęśliwy Odzimkowski po walce.
