RAFAŁ LEWOŃ PRZED GMC 6

Dodano: 9 kwietnia 2015 00:58
RAFAŁ LEWOŃ PRZED GMC 6
Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Obraz własny
Przedstawiamy wywiad z Rafałem Lewoniem, którego osiemnastego kwietnia czeka ważny pojedynek o pas organizacji GMC, w walce z Abu Azaitarem. Pochodzący z Polski zawodnik mieszka na stałe w Niemczech, w zeszłym roku zanotował dwie wygrane, przerywając złą serię dwóch porażek z rzędu.

Przedstawiamy wywiad z Rafałem Lewoniem, którego osiemnastego kwietnia czeka ważny pojedynek o pas organizacji GMC, w walce z Abu Azaitarem. Pochodzący z Polski zawodnik mieszka na stałe w Niemczech, w zeszłym roku zanotował dwie wygrane, przerywając złą serię dwóch porażek z rzędu.

- Cześć Rafał, na wstępie powiedz nam jak czujesz się przed nadchodzącą walką?Rafał Lewoń: Bardzo dobrze, jak nigdy dotąd, naładowany do granic możliwości.

- Jak wyglądają przygotowania do najbliższej walki?RL: Trenuję dwa razy dziennie. Rano technika, a wieczorem sparingi, w międzyczasie jeszcze biegam.

- Abu Azaitar będzie twoim przeciwnikiem, co możesz o nim powiedzieć, oglądałeś jego pojedynki z twoim rodakami?RL: Oglądałem jego pojedynki i jedyne co mogę powiedzieć, to żadna rewelacja, miał tylko szczęście, że wszyscy jego przeciwnicy się go bali, dzięki czemuo wygrywał. Ale tym razem to on się odbije jak piłka od ściany.

- W poprzednim roku miałeś dwa starty, jak możesz je podsumować?RL: Powrót po roku przerwy, dwie wygrane, w nie najlepszym stylu, ale nie było źle.

- Będzie to twój drugi pojedynek dla federacji GMC. Na ile walk podpisałeś z nimi kontrakt, i jak ich oceniasz?RL: Kontrakt mam na dwie walki, tą na 18 kwietnia na gali GMC6 o pas, i następna 7 listopada na GMC7. Gala naprawdę świetnie zorganizowana, bywałem na wielu i ta zalicza się do jednych z najlepszych.

- Dostawałeś jakieś ciekawe oferty walk w międzyczasie? Co byś powiedział na pojedynki także w Polsce?RL: Oferty ciągle się pojawiają, ale dla mnie najważniejsze było, żeby stoczyć walkę z Abu Azaitarem. Dążyłem do tego już od grudnia, chciałem się z nim spotkać na innych galach organizowanych w Niemczech, ale mi odmawiał. Aż tu nagle GMC zaproponowało walkę o pas, właśnie z nim, wiec od razu się zgodziłem.

- Kręcono także zapowiedzi przed twoją walką. Było trochę śmiesznie, twoje przesłanie do Niemca było prawdziwe?RL: Słowa były jak najbardziej prawdziwe, prosto z mego serca. Jak mnie kręcą, to zawsze jest śmiesznie, przez to musimy czasami kilkanaście razy powtarzać. Ciężko jest mi być poważnym.

- Jak ty się czujesz przy kręceniu trailerów, powiedz nam jak ci się to podoba?RL: Jest mi czasami ciężko, nie jest to dla mnie. Wywiady i trailery to nie moja natura.

- Dziękuje za poświęcony czas, jeżeli chcesz kogoś pozdrowić lub komuś podziękować, to proszę bardzo.RL: Chciałbym podziękować moim sponsorom Gevas, nutrifight.de, Restaurant Trojka, Autoglas Mobil Kluge i Franko de Leonardis za pomoc, bez której byłoby ciężko. Dzięki tym sponsorom mogę tylko trenować. Dziękuję także mojej żonie, która wszystko to znosi.

Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Więcej informacji: Rafał Lewoń
Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO