PO ABU DHABI WARRIORS 2
Wczoraj w Emiratach Arabskich odbyła się gala Abu Dhabi Warriors 2. W walce wieczoru jednogłośną decyzją sędziów zwyciężył Derrick Mehmen, pokonując Bretta Rogersa. Mike Kyle nie potrzebował dużo czasu, bo w dwie minuty przez poddanie gilotyną pokonał Bagę Agaeva. Ryuta Sakurai dopisał swoją czwartą porażką z rzędu, tym razem przegrywając w pierwszej rundzie przez poddanie (gilotyna) z Svetlozarem Savovem. Nie udał się powrót Mateusza Teodorczuka, który zdecydowanie na punkty przegrał z Waylonem Lowe. Już w pierwszej rundzie mogło być po walce, ponieważ Amerykanin rzucił Polaka na deski ciosem, jednak ten to przetrwał. Kolejne rundy należały także do Lowe'a, który sprowadzał Mateusza. Xavier Foupa-Pokam z Francji, który ma już na swoim koncie bagaż doświadczeń, zanotował trzecią wygraną z rzędu, pokonując w drugiej rundzie przez techniczny nokaut Pavla Dorofteia. Jim Wallhead popisał się świetnym nokautem w pierwszej rundzie, pokonując zawodnika z Brazylii, który ma ujemny rekord. Jesse Ronson, były zawodnik UFC, zanotował ważną wygraną przez poddanie w drugiej rundzie, a poddał Gadjię Zaipulaeva. Vaso Bakocevic pod koniec pierwszej rundy uderzeniami w dosiadzie pokonał debiutującego Davida Matosevicha. Max Nunes, weteran organizacji BAMMA, pod koniec trzeciej rundy uderzeniami rozprawił się z Rene Wollingerem. W pierwszej walce na tej gali Yuan Ye pokonał po jednogłośnej decyzji sędziów Jae Nam Yoo.
