MISTRZOWIE UFC - ANTHONY PETTIS
Dzisiaj chcemy wam przybliżyć sylwetkę kolejnego mistrz UFC, który rządzi w kategorii lekkiej. Anthony Pettis to zawodnik ze Stanów Zjednoczonych, urodził się 27. stycznia 1987 roku w Milwaukee. Fighter kategorii lekkiej mierzy 178 cm wzrostu, a jego bazowy styl to boks tajski i taekwondo. Wywodzi on się z klubu Roufusport.
Anthony swoją karierę zaczął od ośmiu zwycięstw w swoim kraju. Na gali GFS cztery razy nokautował swoich oponentów, trzy razy poddaawał i raz pokonał przeciwnika na punkty. Pettis w roku 2009 podpisał kontrakt z czołową organizacją WEC, a w debiucie już w pierwszej rundzie (duszeniem trójkątnym) poddał Mike Campbella. Co ciekawe, w następnej walce przegrał po niejednogłośnej decyzji sędziów z Bartem Palaszewskim, mającym polskie korzenia. Następnie 'Showtime', bo tak brzmi jego ksywa, pokonał kolejno trzech rywali. Najpierw znokautował oponenta wysokim kopnięciem, a dwóch kolejnych poddawał dwukrotnie duszeniem trójkątnym. Po tych pojedynkach Anthony dostał szansę walki o pas WEC, który posiadał Benson Henderson. Walka trwała całe pięć rund, Pettis punktował przeciwnika akcjami bokserskimi, a w ostatniej rundzie popisał się świetnym odbiciem się od siatki, przetrwał to jednak Benson, który stracił pas.
W roku 2001 w Las Vegas, na gali The Ultimate Fighter 13 Finale, przegrał przez jednogłośną decyzję sędziów z Clayem Guidą. W kolejnej walce zobaczyliśmy Pettisa na UFC 136, gdy na punkty pokonał Jeremy'iego Stephensa. Rok 2012 to pojedynek w Japonii, tam wysokim kopnięciem pokonał Joe Lauzona. Kolejna walka miała miejsce w roku 2013, gdy kopnięciem na korpus, już w pierwszej rundzie pokonał Donalda Cerrone.
Po trzech wygranych z rzędu Anthony dostał szansę walki o pas, którego posiadaczem był Benson Henderson, oznaczało to rewanż po trzech latach. Tym razem walka do długich nie należała, ponieważ Pettis poddał rywala już w pierwszej rundzie dżwignią na staw łokciowy. Ostatnia walka miała miejsce w poprzednim roku w Las Vegas, gdy w pierwszej obronie pasa poddał w drugiej odsłonie gilotyną Gilberta Melendeza, byłego mistrza nie istniejącej już federacji Strikeforce. Przedtem Amerykanin miał problemy z kontuzjami, które go często trapiły. Czternastego marca Anthonyego czeka druga obrona pasa, do której stanie przed Rafaelem dos Anjosem.
