RADOMSKI PRZED KSW 29: ZABRAKŁO CHŁODNEJ GŁOWY

Dodano: 29 listopada 2014 11:45
RADOMSKI PRZED KSW 29: ZABRAKŁO CHŁODNEJ GŁOWY
Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Obraz własny
Dzisiaj przedstawiamy kolejny wywiad przed galą KSW 29, na której w pierwszej walce wystąpi Robert Radomski. Będzie to dla niego ważny pojedynek, ponieważ po powrocie do KSW przegrał przez poddanie z Rafałem Błachutą. Co ważne, to właśnie Radomski przez większość pojedynku dominował w ringu. Tym razem Robert podejmie groźnego Mateusza Piskorza.

Dzisiaj przedstawiamy kolejny wywiad przed galą KSW 29, na której w pierwszej walce wystąpi Robert Radomski. Będzie to dla niego ważny pojedynek, ponieważ po powrocie do KSW przegrał przez poddanie z Rafałem Błachutą. Co ważne, to właśnie Radomski przez większość pojedynku  dominował w ringu. Tym razem Robert podejmie groźnego Mateusza Piskorza.

- Cześć Robert. Powiedz nam na wstępie jak się czujesz przed galą KSW?Robert Radomski: Siema. Przed galą czuję się bardzo dobrze, poza drobnymi urazami, które w trakcie przygotowań są nieuniknione, kontuzje mnie omijały. Więc wszystko jak najbardziej jest w porządku.

- Jak wyglądały przygotowania?RR: Przygotowania przebiegły bardzo dobrze, wszystko poszło według planu. Oprócz treningów na miejscu w klubie, zaliczyłem też dwa obozy sparingowe.

- Kto ci dokładnie pomagał, aby cię dociążyć w treningach?RR: Jak zawsze chłopaki od nas z klubu mocno mi dali w kość, oprócz tego jak wcześniej wspominałem byłem na obozie w Bielsku-Białej, na którym był Rafał Haratyk, Albert Odzimkowski, Michał Wiencek, Adam Niedźwiedź, Michał Mankiewicz. Byli też koledzy z klubu, także było z kim posparować. Drugi obóz zaliczyłem w Bratysławie, gdzie jest bardzo dobry klub z dużą liczbą sparingpartnerów, począwszy od zapaśników, po bardzo mocnych zawodników muay-thai. Maciek Browarski był u nas w klubie na sparingach, także było naprawdę z kim po sparować.

- Twoim rywalem będzie Mateusz Piskorz, co o nim możesz powiedzieć?RR: Młody, ambitny, dobry zawodnik.

- Walczyłeś w Szwecji chciałbyś walczyć jeszcze zagranicą?RR: Jak najbardziej chciałbym walczyć zagranicą, czekam na propozycje.

- Twoja ostatnia walka miała miejsce w zeszłym roku. Co było powodem tak długiej przerwy?RR: Jeśli chodzi o KSW to na pewno porażka, która wpłynęła na to, że walczę dopiero teraz. A z zagranicy nie było żadnej oferty.

- Przegrałeś z Rafałem Błachutą, choć byłeś bardzo bliski zakończenia walki przed czasem. Czego twoim zdaniem zabrakło? Czy chcesz doprowadzić do rewanżu z Rafałem?RR: Chłodnej głowy zabrakło, co odbiło się niewypełnieniem do końca taktyki. Miałem Rafała dwa razy w pierwszej rundzie na deskach i nie wykończyłem tego. Jeśli chodzi o rewanż, to jak najbardziej chciałbym tej walki.

- Walczyłeś wcześniej na KSW Exstra 2 w Ełku. Jak wspominasz tą walkę?RR: Ciężka walka z Brazylijczykiem Wandersonem Silvą. W połowie pierwszej rundy złamałem prawą rękę, co w dużym stopniu utrudniło dalszą walkę. Ale takie walki zawsze miło się wspomina.

- To już wszystko z mojej strony. Jeżeli chcesz komuś podziękować lub kogoś pozdrowić to proszę.RR: Dziękuje trenerowi Tomaszowi Bronderowi, wszystkim chłopakom z klubu, Sławkowi za przygotowanie fizyczne, Łukaszowi Ogórkowi za dobór i rozpiskę stosowania suplementów, Krzysztofowi Grandzie, który mnie ciągle poprawia zapaśniczo, firmie Spiż, COB Fitness Premium Club w Katowicach za możliwość korzystania z ich ośrodka i wszystkim, którzy mi w tych przygotowaniach pomagali, a których nie wymieniłem. Na końcu chciałem pozdrowić moją żonę Edytę, która jak zwykle znosi moje humorki przez 10 tygodni przygotowań.

Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Arkadiusz Hnida

Arkadiusz Hnida

Przez wiele był redaktorem naszego portalu, zostawił po sobie duży dorobek, zajmując się tematyką sportów walki. Później pracował również w serwisie MMA.pl jako autor materiałów dotyczących MMA i boksu. W swojej pracy dziennikarskiej relacjonował wydarzenia oraz przygotowywał treści związane z gale­mi i zawodnikami, w tym liczne wywiady. Jest kojarzony jako osoba aktywna w polskich mediach zajmujących się sportami walki.

Czytaj więcej najlepszych treści tego autora!
Więcej informacji: Robert Radomski
Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO