KHALIDOV: TO BĘDZIE WALKA WSZECH CZASÓW
- To jeden z najważniejszych pojedynków w moim życiu. I naprawdę jest to polska walka wszech czasów. Już dawno miało do niej dojść, ale widocznie nie byliśmy jeszcze na to gotowi. Ani ja, ani Tomek, ani kibice. Teraz walka się odbędzie, bo kibice dojrzeli i chcą tego starcia. Tomek jest w świetnej formie, ja jestem w świetnej formie, więc zróbmy show! - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Mamed Khalidov, który 6 grudnia na gali KSW 29 w Kraków Arenie zmierzy się z Tomaszem Drwalem.
- W ostatnich latach dużo mówiło się o Tobie w kontekście UFC, ale - jak wiadomo - nic z tego nie wyszło. Tomasz Drwal jest gościem, który na galach tej federacji stoczył sześć pojedynków. Zazdrościsz mu trochę tych doświadczeń?MK: Nie zazdroszczę. Nie wiem nawet, jakie to uczucie (śmiech). Kariera sportowa każdego zawodnika przebiega inaczej. Ja szedłem swoją ścieżką, a on szedł swoją. Tak się złożyło, że dopiero na obecnym etapie kariery nasze drogi się skrzyżowały. I tyle. Nie ma sensu zazdrościć, bo każdy ma swoją drogę.
- Masz już opracowany plan treningowy przed tą walką?MK: Tak, już się przygotowujemy. Nie wiem, jak wygląda plan taktyczny, bo tym zajmują się trenerzy. Ja przychodzę, robię trening i idę do domu. A później zjeść i spać. Tak to wygląda.
Rozmawiał Michał Bugno, Czytaj więcej na Wirtualna Polska.