WIELKI POWRÓT WILKOMIRSKIEGO
W Katowicach w hali AWF-u zakończyły się 58. Indywidualne Mistrzostwa Polski w judo. Po swój 11 tytuł mistrza Polski sięgnął Krzysztof Wiłkomirski, który do rywalizacji przystąpił niemal z marszu.
228 judoków i judoczek z 39 klubów wystartowało w mistrzostwach Polski w judo, które rozgrywane były na katowickim AWFie. Po 11 tytuł mistrza Polski sięgnął Krzysztof Wiłkomirski rywalizujący w kategorii do 73kg, który powrócił na tatami po ponad rocznej przerwie. W finale brązowy medalista mistrzostw świata z 2001 roku pokonał obrońcę tytułu Damiana Stępnia przez yuko. Brązowe medale wywalczyli Damian Szwarnowiecki i Wiktor Mrówczyński.
Kolejnym multimedalistą jest Łukasz Błach, który wywalczył swój 7 tytuł mistrza Polski w kategorii do 81kg. W finale po świetnej walce pokonał zawodnika gospodarzy, Jakuba Kubieńca. Jako pierwszy akcję wykonał Kubieniec, jednak tuż po rzucie Błach przeszedł do kontrataku, zakładając trzymanie i wygrywając walkę w ten sposób. Na najniższym stopniu podium stanęli Sebastian Przybysz i Maciej Tworzydło.
Największą gwiazdą tych mistrzostw była z pewnością tegoroczna brązowa medalistka mistrzostw świata, Katarzyna Kłys walcząca w kategorii do 70kg. Finałowa walka pomiędzy Kłys, a Aleksandrą Jabłońską trwała zaledwie 21 sekund i zakończyła się pięknym rzutem na ippon w wykonaniu Kłys. - Oczywiście moim celem był złoty medal, choć ciężej się walczy będąc faworytką turnieju. Mobilizacja na takie imprezy jest specyficzna zupełnie inna niż na mistrzostwach świata, trzeba wyzwolić z siebie więcej adrenaliny. Zawsze sobie zaplanuje tą pierwszą akcję i czasami wyjdzie czasami nie, ale tym tym razem się udało i walka potoczyła się po mojej myśli - powiedziała tuż po finale złota medalistka. Podium uzupełniły Barbara Białas i Sandra Lickun.
Kolejnym wielkim wydarzeniem tych mistrzostw to z pewnością powrót na tatami Tomasza Kowalskiego walczącego w kategorii do 66kg. Po ponad dwuletniej przerwie Kowalski wystąpił na zawodach w Bańskiej Bystrzycy, a teraz pojawił się na mistrzostwach Polski, gdzie został przywitany ogromnymi brawami przez publiczność, a także przez Prezesa Polskiego Związku Judo, Wiesława Błacha. W turnieju Kowalski stoczył aż pięć walk, a w finale przegrał przez duszenie z Aleksandrem Beta. Warto odnotować jednak zwycięstwo Kowalskiego nad największym krajowym rywalem Pawłem Zagrodnikiem przez yuko.
Jeśli chodzi o największą niespodziankę tych mistrzostw z pewnością jest nią złoty medalista w kategorii do 90kg czyli Piotr Kuczera. Junior Polonii Rybnik w finale pokonał Kamila Kozłowskiego przez ippon. We wcześniejszych rundach pokonał innych naszych bardziej utytułowanych judoków: Piotra Płońskiego czy też Igora Dzierżanowskiego. - Myślałem, że jestem w stanie się pobić z najlepszymi seniora i wywalczyć medal, ale złoty medal nie przyśnił mi się nawet. Po pierwszej walce poczułem, że to może być mój dzień i tak poszło, aż do finału. Walka o złoto była bardzo trudna, jednak udało mi się przechytrzyć nieco rywala i to ja wygrałem ten złoty medal - powiedział Kuczera tuż po ceremonii dekoracji.
Pod nieobecność Janusza Wojnarowicza, który zakończył karierę zawodniczą w kategorii powyżej 100kg nie miał sobie równych Maciej Sarnacki, który wszystkie cztery walki w turnieju zakończył przed czasem w finale pokonując Damiana Nasiadko przez trzymanie. - Fawortem nie jest łatwo być, jednak udało mi się zrealizować mój cel w stu procentach czyli zdobyć złoty medal. Finał nie był tak łatwy jak wyglądał musiałem się sporo napracować, żeby założyć to trzymanie, jednak najważniejsze, że udało mi się to zrealizować i wygrałem te mistrzostwa - podsumował swój występ Sarnacki.
W kategorii do 48kg złoty medal wywalczyła Ewa Konieczny w finale pokonując jedną z najbardziej doświadczonych judoczek, Kingą Kubicką. Brązowe medale wywalczyły Maja Rasińska oraz Joanna Stankiewicz.
Świetny finał oglądaliśmy w kategorii do 52kg, gdzie złoty medal wywalczyła Karolina Pieńkowska, która w finale pokonała wracającą po kontuzji Agatę Perenc, która w Katowicach po raz pierwszy wystartowała w limicie wagowym do 52kg. Brązowe krążki wywalczyły Zuzanna Pawlikowska i Dorota Smorzewska.
Tytuł mistrzyni Polski w kategorii do 57kg obroniła, mistrzyni świata juniorek Arleta Podolak w finale pokonując przez ippon Dominikę Błach.
Agata Ozdoba została mistrzynią Polski w kategorii do 63kg w finale pokonując przez yuko Karolinę Tałach. Walka ta była niezwykle zacięta, a rozstrzygnięcie przyszło dopiero w dogrywce. Dla Tałach był to drugi turniej w nowej kategorii wagowej i drugi wywalczony medal! - W kategorii do 70kg walczyłem ze sporym zapasem ważąc 66-67kg. W końcu wraz z trenerką postanowiłyśmy zejść kategorię niżej i już teraz widzę, że była to słuszna decyzja - powiedziała Tałach. Na najniższym stopniu podium stanęły Agnieszka Bezrączko i Justyna Karpała.
Mistrzostwo Polski w zaledwie 5-osobowej obsadzie kategorii do 78kg wywalczyła Daria Pogorzelec. Przy tak słabej obsadzie sędziowie przeprowadzili rywalizację systemem każdy z każdym. Najtrudniejszą walkę Pogorzelec stoczyła z Katarzyną Furmanek wygrywając ją i zostając mistrzynią Polski. Furmanek tym samym wywalczyła srebrny medal. - Szkoda trochę, że w mojej wadze była taka nieliczna obsada i nie mogłam walczyć w bloku finałowym. Zawsze to dodatkowe emocje, jednak ja cieszę się ze złotego medalu, który udało mi się wywalczyć - powiedziała Pogorzelec.
Mistrzynią Polski w kategorii powyżej 78kg wywalczyła Joanna Jaworska w finale pokonując Annę Załęczną.
Pasjonującą finałową walkę oglądaliśmy w kategorii do 60kg, gdzie spotkali się Bartłomiej Garbacik i Grzegorz Wieczorek. Walka bardzo aktywna z wieloma próbami ataku zakończyła się przed czasem zwycięstwem Garbacika, który wykonał Ippon Seoi Nage i wygrywając przez ippon. Jego rywal Grzegorz Wieczorek chwilę wcześniej wykonał rzut o nazwie Osoto Gari zaliczony w pierwszej kolejności jako ippon, jednak sędziowie zmienili decyzję przyznając Waza-ri. Na najniższym stopniu podium stanęli Maciej Grzyb i Sebastian Sojka.
Rywalizację w kategorii do 100kg wygrał Jakub Wójcik, który w finale po świetnej walce pokonała Kacpra Larema. Na najniższym stopniu podium stanęli Tomasz Domański i Leszek Marek.