MIRKO FILIPOVIC ZWYCIĘŻA W JAPONII
Drugi raz Mirko Filipovic wyjechał do Japonii i zaliczył udaną walkę na gali IGF. Tym razem poprzeczka była postawiona wysoko, bo jego oponentem w Tokio był Satoshi Ishii, medalista Olimpijski. Chorwat przerwał passę ośmiu zwycięstw z rzędu Japończyka, pokonując go w drugiej odsłonie. Sędzia przerwał ten pojedynek i Mirko mógł się cieszyć z świetnego powrotu po porażce w MMA. Fighter z Zagrzebia walczy w MMA jak i w K-1, gdzie toczy dalej interesujące pojedynki.
Na tej samej gali widzieliśmy także inne ciekawe walki. Można powiedzieć, że świetlane lata Ikuhisa Minowa ma za sobą, ponieważ przegrał kolejny pojedynek ze słabym rywalem i to jeszcze przed czasem. Minowa to doświadczona legenda, ale już nie jest tym zawodnikiem co kilka lat temu. Chris Barnett zanotował kolejną wygraną w tym roku. Tym razem ciosami zastopował w drugiej rundzie dużo bardziej doświadczonego Travisa Wiuffa. Warto także wspomnieć o wygranej mocnego Rosjanina Ramazana Esenbaeva, który jest weteranem organizacji M-1 oraz IGF.