PALHARES GOTOWY NA NOWE WYZWANIA
Dla Rousimara Palharesa (14-5), z pewnością ostatnie półtora roku nie należało do udanych. Pasmo niepowodzeń rozpoczęło się od porażki z Alanem Belcherem w maju 2012 roku. Następnie, podczas UFC on FX 6, został on znokautowany przez groźnego Hectora Lombarda. Czarę goryczy przelało zamieszanie wokół osoby Rousimara, wynikające z przyłapania go na stosowaniu niedozwolonych środków, za co został dyscyplinarnie zawieszony przez swojego pracodawcę.
- Te sprawy to już historia. Chcę teraz patrzeć tylko w przyszłość - komentuje sam zainteresowany. - Wspaniale, że mogę wrócić do oktagonu. Jestem gotowy na nowy start w mojej karierze - dodaje.
Brazylijczyk już jutro stoczy swoją pierwszą walkę po odbytej absencji, i jednocześnie będzie miał okazję do poprawienia nastroju sobie, jak i własnym fanom. Wszystko za sprawą występu na gali UFC Fight Night 29, która odbędzie się w Brazylii. Jego przeciwnikiem będzie Mike Pierce (17-5). Dla Palharesa, który jak dotąd występował w limicie wagi średniej, pojedynek z Amerykaninem będzie wiązał się z debiutem w nowej dywizji - do 170 funtów. Jednak jak mówi sam zawodnik, zmiana kategorii wagowej, póki co dobrze mu służy i nie wpływa niekorzystnie na jego formę.
- Podczas zbijania wagi trochę się nacierpiałem. Lecz, im większe poświęcenie, tym większa później będzie nagroda - twierdzi fighter.
Palhares za sprawą specjalnej diety, w ostatnim czasie zredukował masę ciała z 215 do 189 funtów, by łatwiej potem było osiągnąć limit wagi półśredniej w trakcie ceremonii ważenia.
Zmiana limitu wagowego, to nie jedyna rewolucja, jaka w niedalekiej przeszłości miała miejsce u "Toquinho". Zrezygnował on również, z usług treningowych Brazilian Top Team, przechodząc do Team Nogueira. Przyczyną takiego obrotu spraw miał być "brak dalszego rozwoju" i potrzeba zmiany otoczenia. Walka z Piercem, będzie dla Rousimara, jego dwunastą dla najlepszej organizacji światowego MMA. Spośród jedenastu starć, siedmiokrotnie wychodził on z oktagonu zwycięsko - z czego pięć razy przez poddanie.