KSW 24: PUDZIANOWSKI ZREWANŻOWAŁ SIĘ ZA OSTATNIĄ PORAŻKĘ!
Na początku czerwca Sean McCorkle (17-6) dał bolesną nauczkę Mariuszowi Pudzianowskiemu (6-3), a ten chciał zrobić wszystko by dziś podczas KSW 24 zrewanżować się ważącemu ponad 140 kilogramów Amerykaninowi.Od razu zaiskrzyło, doszło do krótkiego spięcia, ale McCorkle trochę zlekceważył "Pudziana", chciał go obalić nieprzygotowanym zupełnie suplesem i sam znalazł się na plecach. Były mistrz świata strongmenów pracował w parterze, jednak w końcówce sędzia podniósł walkę do stójki. Mariusz konsekwentnie robił swoje i markując cios poszedł po nogi rywala, obalając go po raz drugi.Po gongu na drugie starcie Sean przestrzelił potężnym prawym sierpem, a Mariusz znów wszedł mu w nogi i obalił. Przez dwie minuty robił swoje, aż nagle przeciwnik zaatakował "Kimurą". Pudzianowski zdołał wyjść z tarapatów, ale to kosztowało go utratę pozycji dominującej i to on teraz znalazł się na plecach. Na jego szczęście Amerykanin był skrajnie wyczerpany i nieoczekiwanie to Mariusz z pleców pozostawał aktywniejszy. Sędzia podniósł walkę do góry, lecz "Pudzian" zdołał jeszcze przed gongiem zaliczyć kolejne sprowadzenie. Sędziowie po dziesięciu minutach jednogłośnie opowiedzieli się za Mariuszem. Może więc pora na kolejne dwa rewanże?