SHERK KOŃCZY KARIERĘ
Sean Sherk (36-4-1), były mistrz Ultimate Fighting Championship w wadze lekkiej, w poniedziałek oficjalnie ogłosił przejście na sportową emeryturę.
- Dziękuję wszystkim za wsparcie, które otrzymałem podczas ostatnich lat. Możliwość walczenia, zarówno dla UFC jak i wszystkich fanów, była dla mnie prawdziwym przywilejem oraz zaszczytem - napisał na Twitterze.
Sherk rozpoczął swoją karierę w 1999 roku. Początkowo walczył głównie na małych, lokalnych galach. Cztery lata później, podczas UFC 42, wystąpił w roli challengera do tytułu w wadze półśredniej. Jego rywalem był legendarny Matt Hughes, z którym przegrał przez jednogłośną decyzję. Od tego czasu, Sean zanotował serię dwunastu zwycięstw z rzędu, co pozwoliło mu powrócić do UFC w 2005 roku. Po porażce z rąk Georgesa St. Pierre'a i zdetronizowaniu Nicka Diaza, "The Muscle Shark" zszedł kategorię wagową niżej. Czas pokazał, że było to dobre posunięcie.
W kolejnej konfrontacji, Sherk - zwyciężył Kenny Floriana, tym samym zdobywając mistrzowski pas wagi lekkiej. Jednak obronił go tylko raz, wygrywając z Hermesem Francą. Wkrótce utracił tytuł na skutek wykrycia w jego organizmie niedozwolonych substancji. Po powrocie z obowiązkowej absencji, musiał uznać wyższość B.J. Penna, przegrywając z nim przed czasem. Sean Sherk - który niespełna miesiąc temu skończył 40 lat - po raz ostatni wystąpił w oktagonie we wrześniu 2010 roku, kiedy to wygrał niejednogłośną decyzją z Evanem Dunhamem. Od kilku lat nieustannie borykał się z kontuzjami.