PRZED UFC FIGHT NIGHT 26
Ten facet jest niesamowity i należy traktować go z ogromnym szacunkiem. Generalnie bowiem wszyscy chyba chcieliby umieć tak jak on. Wypada rywal Mameda Khalidova? No to podnosimy raban i bęc, lądujemy w rozpisce eventu w walce właśnie z nim. Pudzian nie ma z kim się bić? No to obrażamy jego oraz brata i natychmiast dostajemy szansę zmierzenia się z nim na wybranej gali.Żarty żartami, ale Chael Sonnen (27-13-1 MMA, 6-6 UFC) po raz kolejny w historii wykrzyczał sobie hitowy pojedynek. Po tym jak z rozpiski wypadł kontuzjowany Antonio Rogeiro Nogueira (21-5 MMA, 4-2 UFC), Mauricio Rua (21-7 MMA, 5-5 UFC) został bez rywala na UFC 161, która odbyła się 15 czerwca 2013. Sonnen natychmiast, za jednym zamachem, postanowił zwyzywać "Małego Noga" od tchórzy i wprosić się do karty walk tamtej, kanadyjskiej gali. I zasadniczo mu się to udało. Tyle że walka z Ruą została przeniesiona z czerwca na 17 sierpnia i galę UFC Fight Night 26.
Przypomnijmy, że Sonnen walczył po raz ostatni pod koniec kwietnia 2013 roku. Mimo, że jego rywal, mistrz wagi półciężkiej Jon Jones złamał palec u nogi, Chael został rozbity już w pierwszej rundzie mistrzowskiego pojedynku. Pochodzący z West Linn w Oregonie wojownik jest jednak nie do zdarcia. Nie kombinuje, nie szuka swoich szans, ale się ich bezczelnie i bez skrępowania domaga. Niedawno próbował zapewnić sobie bój z Wanderleiem Silvą, gdy jednak jego stałe prowokacje nie zadziałały, natychmiast znalazł kolejna okazję, by stoczyć swoją "najważniejsza walkę w życiu". Sonnen to - tak całkiem już obiektywnie - jeden z najlepszych zapaśników w UFC. Jeśli wygra z "Shogunem", znów znajdzie się najprawdopodobniej wśród kandydatów do walki o mistrzowski pas w kat. 205 funtów.
O ile - powtórzmy to - rzeczywiście wygra. Ale nawet jeśli przegra i tak jest jednym z najbardziej "rozchwytywanych" zawodników w MMA. A to wszystko dzięki niespotykanej wręcz umiejętności autopromocji.
Choć - co warte podkreślenie – miewa też poważne kłopoty. Niewiele bowiem brakowało, a „największa gęba w UFC” nie dostałby licencji na bój z brazylijskim gwiazdorem. Przedstawiciele Stanowej Komisji Sportowej w Massachusetts (MSAC) zastanawiali się bowiem przez pewien czas, czy mogą wspomnianą licencję, z czystym sumieniem, Amerykaninowi wręczyć. Po pierwsze chodziło o to, że pojawiły się wątpliwości co do faktycznej potrzeby stosowania przez amerykańskiego wojownika terapii testosteronowej. Mówiąc wprost: czy się faktycznie leczy, czy też może dopinguje. A po drugie, jak wytłumaczył rzecznik MSAC Terrel Harris, do komisji wpłynęło kilka niezależnych skarg na Sonnena. Jedna z nich była związana z wcześniejszymi oskarżeniami 36-letniego fightera o finansowe malwersacje.
Swoje trzy grosze do zamieszania wokół kontrowersyjnego wojownika dołożyła także Narodowa Organizacja Kobiet, czyli najpotężniejsza amerykańska organizacja feministyczna. Jej przedstawicielki zarzuciły "największej gębie UFC" używanie seksistowskiego, homofobicznego i obraźliwego języka.
Wszystkie te działania miały na celu pozbawienie Sonnena możliwości walki w Bostonie. Jak się jednak okazało, były całkowicie nieskuteczne. I całe szczęście. Bo jeśli Sonnen będzie w formie, czeka nas bezkompromisowy, świetny pojedynek.
Dodajmy jeszcze, że to nie jedyna atrakcja zbliżającej się gali w Bostonie. Właśnie podczas niej do Oktagonu powróci Alistair Overeem (36-12, 1 NC MMA, 1-1 UFC). Rywalem "Reema" będzie Travis Browne (14-1-1 MMA, 5-1-1 UFC). Overeem walczył po raz ostatni na UFC 156. Przegrał wtedy przez nokaut z Antonio "Bigfootem" Silvą (18-4 MMA, 2-1 UFC) i była to jedna z większych sensacji w MMA w ostatnich latach. Oczekiwano bowiem, że to Holender pobije rywala i stanie do boju o pas czempiona wagi ciężkiej z Cainem Velasquezem. Stało się jednak inaczej. Co nie zmienia faktu, że Overeem, o ile zabłyśnie w najbliższych występach, w tym przeciwko Browne'owi, znów będzie mógł liczyć na możliwość rywalizowania o mistrzowski tytuł.
Fight Night 26, z walkami Sonnen vs. Rua i Overeem vs. Browne, tylko w Orange sport. Początek transmisji w niedzielę 18 sierpnia o godz. 2:00.