'CRO-COP' DA REWANŻ EMELIANENCE?
To było dziewięć lat temu... Niepokonany w trzech walkach Aleksander Emelianenko (teraz 22-6) podczas gali "Pride FC - Final Conflict 2004" stanął naprzeciw wschodzącej gwieździe światowego MMA - Mirko Filipovica (28-10-2). Pasjonująca walka nie trwała jednak długo. Kilka sekund po upływie drugiej minuty popularny "Cro Cop" huknął lewą nogą na brodę Rosjanina i wszystko skończyło się brutalnym nokautem.Dziś obaj są już bardziej legendami tej dyscypliny niż realną czołówką wagi ciężkiej, lecz zapowiadany rewanż na pewno dostarczy wielu emocji. Emelianenko niedawno powrócił do sportu podczas gali "Legend", kiedy szybko odprawił Boba Sappa. W listopadzie ma stanąć oko w oko z Filipovicem i spróbować zrewanżować się mu za tak dotkliwy nokaut w Saitamie.