MITRIONE Z NOWYMI NADZIEJAMI
Dodano: 7 kwietnia 2013 22:45
Autor: Redakcja, Informacja prasowa
Zdjęcie: Sylwester Wosko
Matt Mitrione po wczorajszym zwycięstwie
- Podchodziłem do tej walki po dwóch kolejnych porażkach, dlatego zwycięstwo potraktowałem bardzo emocjonalnie - nie ukrywa Matt Mitrione (6-2), który po wpadkach z Cheickem Kongo oraz Royem Nelsonem wczorajszego wieczoru zdemolował w zaledwie 19 sekund Philipa De Friesa (9-3).- Przed pojedynkiem byłem mocno zmotywowany i podniecony, a tej wygranej towarzyszą wspaniałe odczucia - dodał 34-letni zawodnik wagi ciężkiej. I trudno mu się dziwić, gdyż ewentualna trzecia porażka mogła go kosztować "eksmisję" z UFC.- Stanę naprzeciw każdego rywala, jaki zostanie mi wyznaczony przez włodarzy UFC. Przyjmę każde wyzwanie - zakończył Mitrione.
Kalendarz imprez
Reklama