ALEKSANDER EMELIANENKO POWRACA!
Niewiele ponad trzy miesiące wytrzymał Aleksander Emelianenko (21-6) w swojej decyzji o zakończeniu kariery. Młodszy brat legendarnego Fedora oraz weteran równie legendarnej organizacji PRIDE jakiś czas temu nieźle "pobalował", a kilka dni później wydał oświadczenie o zakończeniu startów. Zakończyła się też jego współpraca z M1-Global.
Potem na różnych serwisach społecznościowych były pogromca naszego Pawła Nastuli chwalił się swoim nowym życiem w klasztorze, gdzie między innymi piekł sam dla siebie chleb. Czas mijał, aż nagle...
Wciąż tylko 31-letni Emelianenko zapowiedział wznowienie treningów oraz starty w innej rosyjskiej federacji - ProFC.
- Spędziłem kilkanaście ostatnich tygodni w prawosławnym klasztorze na górze Athos w Grecji i mam za sobą wiele rozmów ze starszyzną oraz kapłanem, który dał mi błogosławieństwo na powrót do sportu. Wtedy podpisałem długoterminowy kontrakt z ProFc i wstępnie na lato można spodziewać się mojego debiutu dla tej organizacji - przyznał Aleksander.
Przy okazji natychmiast pojawiają się pytania o jego starszego brata - wspaniałego Fedora, który choć kuszony przez UFC, nadal pozostaje wierny swojej decyzji.