MIR ZACZYNA WSPÓŁPRACĘ Z JACKSONEM
Już 20 kwietnia podczas gali UFC on Fox 7 w San Jose Frank Mir (16-6) stanie przed bardzo trudnym zadaniem. Przyjdzie mu wtedy rywalizować z debiutującym w UFC Danielem Cormierem (11-0), który ma już przecież na rozkładzie Jeffa Monsona, Antonio Silvę czy Josha Barnetta. Mir robi wszystko by być jak najlepiej przygotowanym, dlatego postanowił zatrudnić na stanowisko trenera bardzo ostatnio popularnego Grega Jacksona. Wspólny ośmiotygodniowy obóz ma sprawić, że Frank odprawi faworyzowanego przeciwnika.- Zawsze miałem szczęście do trenerów i nie było żadnych poważniejszych powodów do zmian. Wraz z żoną jednak podjęliśmy decyzję, że coś trzeba poprzestawiać. A jako iż od dawna byłem pod wrażeniem planu taktycznego jaki przedstawia Greg, przed zakończeniem kariery chciałem stać się częścią jego zespołu i przekonać się na własnej skórze, co właściwie czyni go tak bogatym w sukcesy - przyznał Mir.Teraz będzie latać na każdy weekend do domu, bo jak zdradza, jeszcze nigdy dotąd jego rozłąka z trójką dzieci nie trwała dłużej niż cztery dni. Grafik będzie miał więc napięty, ale skoro to ma przynieść efekty...