SILVA ZSZOKOWAŁ ŚWIAT PO RAZ DRUGI, TYM RAZEM STOPUJĄC OVEREEMA

Dodano: 3 lutego 2013 06:07
SILVA ZSZOKOWAŁ ŚWIAT PO RAZ DRUGI, TYM RAZEM STOPUJĄC OVEREEMA
Redakcja, Informacja własna
FEN / Łukasz Krusiński
Antonio Silva zastopował Alistaira Overeema!

Aż czternaście miesięcy musiał czekać Alistair "Demolition Man" Overeem (36-12) na powrót do akcji po tym, jak został złapany w ubiegłym roku na stosowaniu niedozwolonych środków wspomagających. Kara minęła i olbrzymi Holender mógł znów przypomnieć o sobie kibicom. Miał szybko rozprawić się z Antonio Silvą (18-4) i za kilka miesięcy stanąć do walki o tytuł mistrzowski z Cainem Velasquezem (11-1), tylko że... Brazylijczyk po raz drugi w karierze sprawił ogromną niespodziankę.Niemal w drugą rocznicę pokonania legendarnego Fedora Emelianenki, dziś w nocy Silva pokonał Overeema, dla wielu najlepszego obecnie zawodnika wszechwag. Choć początkowo nic na to nie wskazywało.Były mistrz Strikeforce oraz K-1 zdominował swojego rywala w pierwszej odsłonie. Chodził nonszalancko z opuszczonymi rękoma, bez żadnej gardy, spychając Antonio do defensywy. Co prawda ten starał się co jakiś czas wystrzelić jakimś sierpem czy wysokim kopnięciem, lecz ruch w tym pojedynku był jednostronny. Zaraz po rozpoczęciu drugiej odsłony Alistair sprowadził wszystko do parteru i z góry rozbijał przeciwnika. Kiedy po dziesięciu minutach zabrzmiała syrena na przerwę nikt raczej by na Silvę pieniędzy nie postawił.Zaraz po rozpoczęciu ostatniej rundy zawodnicy w tym samym momencie zaatakowali wejściem w nogi i zderzyli się głowami. Silva chciał to wykorzystać prawym okrężnym kopnięciem i już zasygnalizował oponentowi kłopoty jakie miały nadejść.. Kilka sekund później prawy krzyżowy Antonio okazał się początkiem końca dla faworyzowanego Overeema. Brazylijczyk poczuł krew i poprawił takim samym prawym krzyżowym w okolice ucha. Rywal sklinczował, jednak nadział się na dwa szybkie podbródkowe bite z prawej ręki w zwarciu. Zamroczony Overeem oparł się o klatkę, bo sam już o własnych siłach ledwo co stał na nogach. Silva zasypał go serią kilku sierpów, po których Holender zawisł bezwładnie oparty o siatkę. Antonio zakończył wszystko potężną bombą z prawej ręki, po której "Człowiek Demolka" padł niczym kłoda na matę.Takie rozstrzygnięcie zaskoczyło wszystkich, łącznie z władzami najpotężniejszej federacji światowego MMA i na chwilę obecną panujący na tronie UFC wagi ciężkiej Velasquez nie wie z kim w zaistniałej sytuacji zmierzy się obronie tytułu. Pewniakiem wszak wydawał się być Overeem...

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO