HELD Z JANSENEM W WIELKIM FINALE PODCZAS BELLATOR 92
Marcin Held (15-2) i Dave Jansen (18-2) mieli się już zmierzyć w połowie grudnia podczas gali Bellator 84, ale wówczas młody Polak nie został dopuszczony do walki gdyż... nie skończył 21 lat i nie mógł zostać wpuszczony do kasyna, gdzie odbywał się ten wieczór. Wczoraj zawodnik Bastionu Tychy obchodził w końcu urodziny numer 21 i więcej takiego problemu mieć już nie będzie.Z tej okazji władze federacji podjęły decyzję, że finaliści turnieju wagi lekkiej spotkają się ostatecznie podczas gali Bellator 92, do jakiej dojdzie 7 marca w "Pechanga Resort & Casino" w Temeculi.Przypomnijmy, że Jansen po drodze do finału pokonał Magomeda Sadulajewa przez poddanie oraz niejednogłośnie na punkty Ricardo Tirloniego. Z kolei Marcin najpierw odprawił na punkty niepokonanego wówczas Murada Maczajewa, by w półfinale swoją popisową dźwignią na nogę rywala zmusić do odklepania niezwykle doświadczonego Richa Clementiego.- Miałem i mam sporo czasu na dopracowaniem mojej strategii na walkę. Jestem skoncentrowany wyłącznie na tym pojedynku. Marcin potrafi świetnie poddawać rywali w parterze, więc doskonale wiem nad czym muszę pracować i na co uważać, aby zwyciężyć w turnieju oraz dostać potyczkę o pas mistrza - powiedział starszy od Marcina o dwanaście lat Amerykanin.Przypomnijmy, iż tryumfator turnieju federacji Bellator otrzymuje czek na pokaźną sumę stu tysięcy dolarów, jak również staje się oficjalnym pretendentem dla mistrza. A na tronie wagi lekkiej w Bellatorze zasiada Michael Chandler (11-0), który już raz z naszym rodakiem się zmierzył. Chandler pokonał Helda blisko dwa lata temu pod koniec czwartej minuty walki. Tak więc jedno zwycięstwo dzieli Marcina od wypłaty życia i rewanżu z Michaelem.
