KYLE KOŃCZY KARIERĘ?
Mike Kyle (19-9-1) przez lata stanowił zaplecze najlepszych zawodników wagi ciężkiej oraz półciężkiej. Nigdy wielkich sukcesów nie osiągnął, lecz znany z nokautującego uderzenia zawodnik ma w dorobku wygrane nad Wesem Simsem podczas UFC czy Rafaelem Cavalcante na gali Strikeforce.Ten drugi brutalnie mu się zrewanżował w maju ubiegłego roku i choć pojedynek został uznany za nieodbyty z powodu stosowania niedozwolonych środków wspomagających przez Brazylijczyka, to ból głowy pozostał. W minioną sobotę z kolei Kyle'a porozbijał ciosami w parterze Gegard Mousasi, dlatego 33-letni Mike postanowił zakończyć swoją karierę. Co prawda on sam tego jeszcze oficjalnie nie ogłosił, ale zrobiła to osoba z jego otoczenia, powołując się na prywatną rozmowę z zawodnikiem.