UFC 155: BRUNSON ZASKOCZYŁ LEBENA
Pomimo dwóch porażek z rzędu Derek Brunson (10-2) dostał szansę wystąpienia podczas gali UFC 155 i jego debiut dla najpotężniejszej organizacji świata wypadł bardzo udanie. Pokonał faworyzowanego Chrisa Lebena (22-9), pomimo iż ledwo co łapał oddech w ostatnich minutach ze zmęczenia.Brunson szybko obalił swojego rywala i niemal całe starcie spędził w parterze, pracując mozolnie w dole. Trafił potężnym łokciem i wszystko toczyło się pod jego warunkami. Podobnie wyglądał początek drugiej rundy, jednak z każdą sekundą puchł on w oczach i już w końcówce tej odsłony miał wyraźny kryzys. Trzecie starcie to była dla niego bardziej walka z samym sobą niż Lebenem, który co prawda przeważał, lecz nie był w stanie powalić oponenta swoim uderzeniem, a na odrobienie strat z pierwszych dwóch rund nie było już czasu. Tak oto po ostatniej syrenie sędziowie zgodnie wypunktowali zwycięstwo Dereka 29:28.