HENDERSON NIE WIDZI PROBLEMU

Dan Henderson pogodzony z tym, że to występ pań będzie walkąwieczoru podczas UFC 157

Dan Henderson (29-8) podczas UFC 157 zmierzy się w arcy ciekawej walce wagi półciężkiej z Lyoto Machidą (18-3). To będzie ostateczny eliminator do potyczki o pas mistrzowski, lecz pomimo tej rangi oraz uznania dla obu zawodników, głównym wydarzeniem tego wieczoru będzie pierwsza w historii UFC potyczka kobiet. Ronda Rousey (6-0) stanie naprzeciw Liz Carmouche (7-2) w starciu o tytuł dywizji koguciej. Wielu kibiców kręci na to nosem, lecz sam Henderson nie ma nic przeciwko takiemu obrotowi spraw."Nie mam z tym żadnego problemu i mogę wystąpić w walce poprzedzającą tą główną. Zrelaksuję się po wszystkim i na spokojnie obejrzę sobie panie w akcji" - napisał na jednym z portali społecznościowych Henderson.