WHITE PRZECIWNY WALCE GSP Z MACHIDĄ
- Zobaczymy jeszcze jak potoczą się sprawy, lecz najbardziej prawdopodobne jest, że Machida w kolejnym pojedynku zmierzy się z Hendersonem - przyznaje prezydent federacji UFC, Dana White.Wczoraj były król wagi półciężkiej - Lyoto Machida (18-3) zasugerował, że jest gotów zbić zbędne kilogramy do dywizji średniej, by "po środku" spotkać się oko w oko z czempionem kategorii półśredniej, Georgesem St Pierre'em (22-2). Z kolei panujący obecnie na tronie wagi półciężkiej Jon Jones (17-1) deklarował chęć potyczki z Danem Hendersonem (29-8).White pozostaje jednak nieugięty i wciąż ma za złe Machidzie oraz Hendersonowi, że przez ich postawę gala UFC 151 - jako pierwsza w całej historii federacji, została odwołana. Dlatego chce skonfrontować ich obu, bo choć obaj mieli obiecaną walkę o tytuł, to teraz jeden z nich wypadnie z obiegu. Stanowczo odmawia natomiast szans na zorganizowanie pojedynku Machidy z GSP.- Skąd w ogóle do cholery wzięła się ta informacja? Przecież to nie ma żadnego sensu! Jedynie walka GSP z Andersonem Silvą wydaje mi się rozważna i ciekawa do realizacji - zakończył White.