NAJMAN ODPOWIADA SALECIE
Wpis Przemysława Salety na facebooku wywołał prawdziwą burzę. Saleta napisał, że Marcin Najman dąży do walki z nim, a pojedynek miałby się odbyć w Anglii. "El Testosteron" w swoim oświadczeniu zaprzecza słowom rywala. Oto treść oświadczenia Marcina Najmana:"Pragnę oświadczyć, że pisane przez dziennikarzy artykuły, że to ja chcę doprowadzić do walki z Przemysławem Saletą w Londynie to stek bzdur. Saleta, mówiąc, że do niego dzwoniłem, ma z pewnością na myśli KSW 14, kiedy to przydzwoniłem mu kilkadziesiąt razy, a że w głowie ma pustkę, to dzwoni mu do dziś.Saleta jest błaznem bez pieniędzy i specjalnie wywołuje temat trzeciej walki ze mną. Nie zależy mi na walce z nim, bo to ja sprawiłem mu największe lanie w karierze. Jego wygrane ze mną są tylko i wyłącznie efektem błędu sędziego w pierwszej i kontuzji w drugiej walce. Ja jestem obecnie na emeryturze. W najbliższym czasie organizuję dwie gale bokserskie. Faktycznie, dostałem propozycję od promotora z Londynu walki z Saletą, ale ja średnio co dwa tygodnie otrzymuję jakieś propozycje".Do tej pory Najman i Saleta stoczyli ze sobą dwa pojedynki. We wrześniu 2010 roku obaj zawodnicy spotkali się na gali KSW 14. Saleta pokonał rywala przez duszenie. W listopadzie 2011 roku w walce na zasadach K-1 "El Testosteron" przegrał w wyniku kontuzji nogi.