SILVA ZNÓW LEPSZY OD SONNENA PO WOJNIE

Anderson Silva (32-4) zanotował szesnaste zwycięstwo z rzędu i zarazem po raz dziesiąty z kolei obronił tytuł mistrza federacji UFC w wadze średniej. Genialny Brazylijczyk był w sporych tarapatach, jednak ostatecznie pokonał w drugiej rundzie Chaela Sonnena (27-12-1).

WSZYSTKO O UFC 148 >>Amerykanin doskonale rozpoczął to wszystko i dosłownie po sekundzie obalił już obrońcę mistrzowskiego pasa wejściem w nogi. Potem przez całe pięć minut demolował go ciosami pięścią, otwartą ręką i w końcu łokciami - najpierw z gardy, potem półgardy, a na 45 sekund przed końcem również z dosiadu. Silva po sygnale kończącym pierwszą odsłonę nie był co prawda porozcinany ani zapuchnięty, ale na tyle zamroczony, że pomylił kierunki swojego narożnika.