BLIŻEJ WALKI 'PUDZIANA' Z 'HARDKOROWYM'?
W związku z zaistniałą sytuacją w ostatnich dniach jeden z dwóch współwłaścicieli KSW - Martin Lewandowski, bierze pod uwagę skonfrontowanie Mariusza Pudzianowskiego z "Hardkorowym Koksu".- My od początku wiedzieliśmy, że ogólnie mówiąc z tym panem jest niedobrze i ja tylko żałuję, iż ta federacja została przyjęta takim aplauzem, bo teraz jest znacznie więcej "smrodu" w MMA. Obawiam się, że przylgnie teraz łatka do sportów walki. My od początku byliśmy transparentni. Inne federacje były i będą nadal, tylko szkoda trochę, że to wszystko odbija się takim echem - tymi słowami jeden ze współwłaścicieli federacji KSW, Martin Lewandowski, odniósł się do zatrzymania Dariusza Ch. Przypomnijmy, że właściciel konkurencyjnej organizacji MMA Attack został aresztowany w związku z organizowaniem hazardu internetowego. Prokuratura zarzuciła mu założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się organizacją gier hazardowych w Internecie, a także prowadzenie fikcyjnej firmy, za pośrednictwem której podpisywano umowy dzierżawy powierzchni w lokalach.
CZYTAJ WIĘCEJ >>Po zwycięstwie nad Marcinem Najmanem, medialną - bo na pewno nie sportową gwiazdą MMA Attack, został Robert Burneika (1-0), znany bardziej jako "Hardkorowy Koksu". Natychmiast wśród ludu pojawiły się pytania, czy popularny w naszym kraju Litwin miałby szansę powalczyć podczas jednej z gal KSW z Mariuszem Pudzianowskim (4-2)? Oczywiście z przyczyn kontraktowych było to niemożliwe, lecz teraz, gdy człowiek odpowiedzialny za MMA Attack posiedzi długo w więzieniu, pojawiła się taka okazja i Lewandowski nie wykluczył takiej potyczki.