WYPOWIEDZI Z KONFERENCJI PRZED MMA ATTACK 2
10 kwietnia o 12.00 w Chorzowskim Hotelu Arsenal Palace - zawodnicy, sędziowie i właściciel gali MMA Attack spotkali się z dziennikarzami i fanami Mieszanych Sztuk Walki.
Dariusz Cholewa podał najważniejszą dla wszystkich i trzymaną dotychczas w tajemnicy informację o podpisaniu umowy z telewizją Polsat Sport. Na to właśnie wszyscy czekali i logo POLSAT SPORT na banerze – wszystkich uspokoiło. Gala będzie relacjonowana na żywo! Nie wyklucza się też, że pokaże ją Polsat otwarty.
„Koksu” na żywo!Wiele emocji wzbudziło połączenie wideo z USA. Robert Burneika, wyraźnie niewyspany (tam była 3.30 rano) pojawił się na wizji najpierw z olbrzymim kawałem mięcha na widelcu, później już sam. Uprzejmie zapytał Marcina Najmana, czy jadł już swoje śniadanie. – „Marcin! Słyszałem, że najlepsi polscy kulturyści układają twoją dietę. Przyda się, bo brzuch ci wisi… ” – kpił dobrodusznie Robert.
Tu zresztą Burneika się myli, bo sylwetka Marcina Najmana jest najlepsza od wielu, wielu lat i świadczy o znacznie mocniejszych treningach, niż przed poprzednimi występami. Hardcorowy Koksu nie dał jasnej odpowiedzi na pytanie, jaką taktykę zastosuje podczas walki. Zakończył, jak przystało na profesjonalistę, zaproszeniem, żeby przyjść i obejrzeć to na żywo w katowickim Spodku.
Marcin Najman spokojnie reagował na te zaczepki, ale w wywiadzie dla MMATV.pl powiedział, że granica tolerancji wobec Burneiki została przekroczona. Chodziło o wypowiedź na temat pochodzenia i genezy nazwiska. Tego, nie mogę już mu darować! – powiedział Marcin Najman.
Poniżej przytaczamy skrót wypowiedzi zawodników na konferencji prasowej.Damian Grabowski nie chciał komentować pytania, z jakim przeciwnikiem chciałby się spotkać. – „To nie koncert życzeń. Jestem profesjonalistą, walczę z tym, kogo mi wyznaczą. Marzenia? Jak na razie dobrze mi w MMA Attack! Cieszę się, że po Katowicach za siedem dni będę znów walczył. To będą dwie pieczenie przy jednym ogniu. Jedne przygotowania do dwóch walk!”Michał Fijałka musiał wyjaśniać, skąd wzięło się jego przezwisko „Sztanga”. Powiedział, że w wieku 15 lat startował z sukcesami w wyciskaniu leżąc i stąd znajomi nazwali go właśnie tak – Sztanga.”Piotr Strus zapytany o swoje starty w Sanda, powiedział, że traktuje je jako rodzaj amatorskiego „przerywnika” w treningach MMA. Różnice – to brak parteru w tej formule walki. Podobieństwa – dynamika! Dynamika, konieczna w każdym sporcie walki. Marzenia? „Dalszy rozwój w sporcie!” - powiedział Piotr Strus (od niedawna inżynier informatyk).Krzysztof Jotko odebrał kolejne gratulacje za zdobycie tytułu i nagrody Heralklesa w kategorii „Odkrycie Roku 2011”. Zapytany, jak mu się pracuje z tak kontrowersyjnym trenerem, jakim jest Mirosław Okniński odpowiedział, że: - „To szalony człowiek, ale jak na razie wszystko układa się doskonale. Podczas MMA Attack 2 na pewno zrobię wszystko, żeby dać dobrą walkę.” – powiedział Krzysztof Jotko.Mariusz Pioskowik – nie obawia się doświadczenia Paula Reeda, zrobi wszystko, żeby zwyciężyć. Wiele zrobił już teraz. Jak powiedział na konferencji – niedawno podjął decyzję o rezygnacji z pracy zawodowej, żeby w pełni skoncentrować się na przygotowaniu do gali.Marcin Najman – podkreślił, że dziś jest bogatszy w doświadczenie, przede wszystkim o walkę z Mariuszem Pudzianowskim. – „Owszem, Burneika jest silny, ale na wszystko są sposoby!” – powiedział Najman.Organizator gali Dariusz Cholewa, po swojemu, bardzo krótko odpowiedział na pytanie, dlaczego zajął się organizacją gal MMA. – „Jestem po AWF, trenowałem sporty walki, zacząłem bywać na innych imprezach. Spodobało mi się i stąd właśnie pomysł, żeby robić to na własną rękę.” – powiedział Dariusz Cholewa.