ALEKSANDER JAK FEDOR

Dodano: 17 marca 2012 12:50
ALEKSANDER JAK FEDOR
Redakcja, Boisko.pl
Obraz własny
Aleksander jak Fedor

Podobnie jak Fedor Emelianenko, teraz również jego brat Aleksander (19-5) odbudowuje swoją karierę po niespodziewanych porażkach. "Sasza" wygrał właśnie drugą walkę z rzędu, a warto jeszcze dodać, iż w jego narożniku stał sam Fedor. Ofiarą Aleksandra padł dobrze znany polskiej publiczności Litwin Tadas Rimkevicius (19-7), który został poddany po niespełna dwóch minutach drugiego starcia.Aleksander od początku zyskał przewagę, a rywalizacja cały czas toczyła się w stójce, gdzie obaj zawodnicy wymieniali ciosy i starali sobie nawzajem udowodnić, kto z nich jest lepszym bokserem. Silniejszy wydawał się Rimkevicius, z kolei Rosjanin był dużo szybszy i i regularnie rozbijał swojego rywala. Poczuł się chyba jednak zbyt pewnie, bowiem w końcówce pierwszej rundy nadział się na lewy sierpowy Tadasa i padł z wielkim hukiem na matę. Zdołał na swoje szczęście sprytnie wyjść z tej opresji i za moment zabrzmiał gong.

ZOBACZ WALKĘ EMELIANENKO vs RIMKEVICIUS >>Po przerwie Emelianenko kontynuował rozbijanie oponenta ciosami prostymi. Ustawiał sobie go długim lewym, a prawym czekał na kończące uderzenie. I właśnie po jednym z takich prawych sierpów w okolice ucha mocno już zakrwawiony Rimkevicius poddał się w obawie przed ciężkim nokautem.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO