ZMIANY W UFC ODNOŚNIE DOPINGU
Powtarzające się ,,wpadki” zawodników, którzy zażywali niedozwolone substancje, zmusiły organizację UFC do wprowadzenia zmian odnośnie podpisywania kontraktów. Tylko zawodnicy, którzy są w stu procentach ,,czyści’’ będą mogli walczyć dla najlepszej organizacji w światowym MMA.
- Ci ludzie, którzy nadużywali środków dopingujących za młodych lat, teraz także muszą stosować terapię tymi środkami ponieważ ich organizm sam nie produkuje testosteronu. Jeśli więc możemy zatrzymać ten proces wśród ludzi w młodym wieku i mających prawdziwy talent, możemy choć w połowie odnieść sukces w tej walce - powiedział szef UFC. Dana White liczy na szczerość ze strony sztabów szkoleniowych i samych zawodników, aby nie rozśmieszać się wzajemnie historiami typu: ,,myłem zęby pastą w, której były niedozwolone środki”.
Każdy ze sportowców jest dorosły i dla własnego bezpieczeństwa powinien kontrolować co tak naprawdę podają mu klubowi lekarze. Mnie osobiście bardzo cieszą zmiany w podpisywaniu kontraktów i zmiany dotyczące badań antydopingowych. Coraz częściej można spotkać się z tym problemem. Dopingu nie biorą tylko nieznani zawodnicy, którzy chcą zaistnieć na światowych arenach, ale coraz częściej Ci, którzy są na topie, co potwierdza przykład byłej już(tytuł odebrany przez stosowanie dopingu) mistrzyni Strikeforce Cris ,,Cyborg’’ Santos. Każdy takiego typu incydent powinien być surowo karany, a sportowcy powinni dostawać co najmniej dwuletnie zawieszenia. A za drugi takiego typu incydent powinno się dożywotnio odbierać licencję.