ZWYCIĘSKI FEDOR

Legendarny wojownik sceny MMA - Fedor Emelianenko (33-4), pokonał już w pierwszej rundzie aktualnego jeszcze mistrza olimpijskiego w judo - Satoshi Ishii (4-2-1) podczas sylwestrowej gali federacji Dream.

Czytaj również Boisko.plJuż na samym początku Rosjanin przepuścił mocny lewy rywala walczącego z odwrotnej pozycji i skontrował swoim prawym, który widocznie naruszył reprezentanta gospodarzy. Silny Ishii próbował dotrzeć do półdystansu, gdzie mógłby złapać faworyzowanego przeciwnika i jakimś rzutem obalić, ale ten sprytnie utrzymywał walkę na dystans i lepszymi technikami bokserskimi kontrolował wydarzenia w ringu. Gdy na zegarze wybiło dokładnie 2:30, czyli połowa pierwszej rundy, Fedor trafił bezpośrednim prawym, poprawił jeszcze jednym prawym i Japończyk padł w narożniku. Rosjanin zamiast kończyć półprzytomnego rywala spojrzał wymownie na sędziego, a ten przerwał batalię. Tym samym Emelianenko po serii niepowodzeń zanotował drugie kolejne zwycięstwo i znów zaczyna się liczyć wśród najlepszych zawodników MMA wagi ciężkiej.