ZŁA SERIA BRACI TRWA
Aleksander Emelianenko - brat legendarnego Fedora, a także jeden z prekursorów MMA na świecie, 28 października miał wystąpić w Polsce podczas gali Strefa Walk, jednak nie dogadał się z organizatorami w sprawach finansowych i zamiast na warszawskim Torwarze powalczył podczas wieczoru "M-1 Challenge 28". Start okazał się jednak dla niego wyjątkowo nieudany, bowiem niedoceniany Ukrainiec Magomed Malikov (4-1) zdemolował Rosjanina w zaledwie 23 sekundy.Znajdujący się w defensywie Malikov będąc przy linach wystrzelił nagle potężnym prawym sierpowym, powalił sławniejszego rywala i jeszcze w parterze "dobił" Aleksandra dwoma kolejnymi bombami. Na szczęście w porę do akcji wkroczył sędzia, bo mogło skończyć się wyjątkowo brutalnym nokautem.
Zobaczcie wideo z tej walki >>