ŁUKASZ LEŚ PRZEGRYWA SWÓJ PIERWSZY POJEDYNEK W STRIKEFORCE

Dodano: 13 sierpnia 2011 09:57
ŁUKASZ LEŚ PRZEGRYWA SWÓJ PIERWSZY POJEDYNEK W STRIKEFORCE
Lukas Draven, Informacja własna
Obraz własny
Łukasz Leś przegrywa z Nah-Shon Burrell w drugiej rundzie przez TKO

Toczący swój drugi pojedynek w organizacji Strikeforce Nah-Shon “The Rock N Rolla” Burrell pokazał się z bardzo dobrej strony pokonując w drugiej rundzie Łukasza Lesia.Leś od samego początku walki chciał namieszać, szybko ruszył do obalenia single-leg, potem próbował gilotyny, a na koniec duszenia zza pleców. Burrell jednak przetrwał, a następnie przeniósł walkę do stójki, gdzie Leś jeszcze kilka razy próbował obaleń jednak tym razem bez efektów. Walka przeniosła się na środek ringu, Burrell kilkakrotnie trafiał silnym prawym i Leś zaczął się cofać utrzymując coraz większy dystans.

Burrell to wykorzystał i zaczął dyktować warunki, po tym jak Burrell trafił potężnym lewym sierpem na szyję Lesia runda należała już do niego. Burrell zaczął bić kombinacjami raz po raz trafiając Lesia posyłając go dwa razy na deski.

Leś jednak za każdym razem wstawał i nurkował po kolejne obalenie, jednak bez powodzenia. Pod koniec rundy Burrell pozwolił po raz kolejny Lesiowi wstać tylko po to by zaatakować go flying knee.

Runda druga to już szaleńcze próby obalenia przez Lesia, który gonił Burrella po całym ringu. Ten jednak nie pozwolił się obalić, cały czas obijając Lesia. Gdy sędzia Steve Mazzagatti kazał Lesiowi wstać, jego ręce były opuszczone. Dla Burrella było to jak zaproszenie. Najpierw oszołomił Lesia kopnięciem, a następnie posłał z powrotem na matę. Dla Mazzagattiego było to wystarczające by przerwać walkę.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO