ZMOTYWOWANY 'MINOTAURO'
Pozostający nieaktywny od czasu porażki z Cainem Velasquezem popularny "Minotauro", czyli Antonio Rodrigo Nogueira (32-6-1), po półtorarocznej przerwie wystąpi w końcu podczas gali UFC 134, do której dojdzie już 27 sierpnia w Rio de Janeiro. Jego rywalem będzie opromieniony zwycięstwem nad "Cro Copem", mocno bijący Brendan Schaub (8-1). Walczący na własnych śmieciach Nogueira jest niezwykle zmotywowany, a także wierzy, że nie podzieli losu Fedora i powróci wygraną do czołówki wagi ciężkiej.
- Przygotowania przebiegają znakomicie. Pomaga mi wiele osób, jak na przykład Pedro Rizzo, Anderson Silva czy Antonio Silva, który przyjechał tu specjalnie dla mnie. Dochodzi do tego jeszcze Junior dos Santos oraz mój stały sparingpartner, Rafael Feijao. To będzie moja pierwsza walka w Brazylii, dlatego jestem niezwykle podekscytowany, ale i zmotywowany. Jeszcze cztery miesiące temu nie mogłem chodzić bez kul, a teraz trenuję ciężko z tak wybitnymi atletami. To dowodzi, jak wiele musiałem pokonać przeszkód. Na początku kariery Antonio Silvy bardzo mu pomagałem, a teraz on przybył tu pomóc mi i zrobił to doskonale. Do tego jest duży i silny, podobnie jak mój najbliższy rywal - powiedział Nogueira.