TITO ORTIZ ROZBIJA SWOJEGO PHANTOMA
Biorąc pod uwagę wszystkie problemy z kartą walk na UFC 133, Tito musiał przyprawić o ból głowy włodarzy UFC, gdy w zeszły weekend brał udział w wypadku samochodowym.
Na szczęście było to niegroźne zderzenie i nikt nie został ranny.
Warto wspomnieć, że samochód, którym podróżował Ortiz to Rolls-Royce Phantom, wart bagatela 300 000$, a naprawa przedniego zderzaka będzie kosztować 45 000$, które Ortiz będzie musiał pokryć z własnej kieszeni.
- Ten incydent był dobrą lekcją, a może powinienem powiedzieć, drogą lekcją by nie czytać SMS-óww podczas jazdy- mówi Ortiz - Miałem dzień wolny od treningów i postanowiłem pojeździć swoim ulubionym samochodem, dosłownie na sekundę spojrzałem na telefon i rozbiłem swojego Phantoma -
- W pierwszej kolejności sprawdziłem czy wszystko w porządkuu z moim synem Jackobem, ale nic mu się nie stało, gdyż zderzenie miało miejsce przy prędkości 30 km/h, ale gdy wyszedłem z samochodu i zobaczyłem co się stało prawie się rozpłakałem-