SHIELDS: JEŚLI POPEŁNI BŁĄD, POKANAM GO
Jake Shields będzie walczył na terytorium przeciwnika - gala UFC 129 odbędzie się 30 kwietnia w Toronto. W ostatniej wypowiedzi, Shields dał do zrozumienia, że atut własnego boiska kanadyjczyka w ogóle mu nie przeszkadza, ponieważ doświadczył już walk na arenach na całym świecie.- Nie mam problemu z wchodzeniem na wrogie terytorium. Jeździłem po całym świecie i walczyłem z zawodnikami w ich ojczystych miastach, w ogóle mnie to nie rusza.Od lat chciałem walczyć z GSP. Każdy ma jakieś słabe strony, GSP jest przecież człowiekiem. To oczywiste, że popełnia błędy, jak tylko będę na nim, odprawię go w tej walce.
Jake Shields (MMA 26-4-1) wygrał 15 walk z rzędu, w UFC stoczył jedną walkę - z duńczykiem Martinem Kapmannem (MMA 17-5) - na gali UFC 121: Lesnar vs Velasquez. Posiada czarny pas BJJ i jest uznawany za jednego z najlepszych wojowników parterowych w swojej kategorii wagowej. W nadchodzącej jednak walce, mocnym faworytem jest obrońca tytułu wagi półśredniej i jedna z największych gwiaz UFC i światowego MMA - Georges St. Pierre. Sam Dana White w jednym z wywiadów przyznał, że walka Shields - GSP ma być dla tego drugiego tylko przystankiem przed starciem z Andersonem "Spiderem" Silvą, czempionem wagi średniej UFC.