ST. PIERRE PEWNY SWEGO PRZED UFC 129
W ostatni weekend, posiadacz pasa wagi półśredniej UFC, wypowiedział się co nieco na temat swojego przyszłego starcia na gali UFC 129 W Toronto. Mówił o tym, że jego przyszły rywal - Jake Shields wprawdzie dużo osiągnął do tej pory, ale że wszystko zweryfikuje i tak jego debiut w UFC.
- Jake Shields nie przegrał przez sześć ostatnich lat. Stoczyłł 15 walk z rzędu. Nie walczył ze mną. Walka o tytuł mistrza świata UFC to zupełnie inna zabawa.
- On jest facetem, z którym zawsze chciałem walczyć. Myślę, że jest największym wojownikiem w wadze półśredniej, ale on jest facetem do pokonania. Najlepsi faceci skonfrontują się tej nocy, i to będzie dobra walka.
- Jake Shields jest teraz najlepszym facetem od jiu-jitsu w UFC. Wiem, co chce mi zrobić. On będzie próbował mnie obalić i poddać tam, w parterze.
- On z kolei nie wie, co ja zamierzam zrobić z nim. Mogę próbować go znokautować w stójce lub w parterze, mogę próbować go poddać. Nie boję go w parterze i to i to jest coś, z czym się jeszcze nie spotkał. Każdy, kto kiedykolwiek przed nim stał, bał się go na podłodze, ale nie ja.
- Jestem mądrym wojownikiem. Będę dyktować tempo walki, będę walczyć moją walkę i ta walka zakończy się pozostaniem mistrzostwa UFC wagi półśredniej u Georgesa "Rush" St Pierre.