EDDIE ALVAREZ - NA RAZIE NIE DLA UFC

Dodano: 30 marca 2011 09:48
EDDIE ALVAREZ - NA RAZIE NIE DLA UFC
Maciej Kowalik, Informacja własna
Obraz własny
Eddie Alvarez - na razie nie dla UFC.

Czempion wagi lekkiej federacji Bellator zapowiada, że ważniejsze jest dla niego budowanie własnej marki, niż konfrontacja w UFC. Eddie Alvarez (MMA 21-2) stał się najbardziej rozpoznawalną twarzą Bellatora, w związku z czym, może tam liczyć na nienajgorsze zarobki. W tłumie zawodników wagi lekkiej w UFC, Alvarez byłby tylko jednym z wielu, dlatego zanim podejmie jakiekolwiek rozmowy z najmocniejszą organizacją MMA na świecie, chce wywindować swoje nazwisko tak wysoko, jak to tylko możliwe.

- Chcę być kimś po to, żeby mieć wpływ na to co robię - powiedział Alvarez w poniedziałkowym wywiadzie dla MMA hour. - Nie chcę być następnym 155-funtowym do dyspozycji, który może zostać wywalony przez okno, po jednej lub dwóch przegranych. Muszę uzyskać bardzo wysoką markę, zanim w ogóle zacznę negocjować z firmą taką, jak UFC.

Fakty są takie, że po połączeniu UFC ze Strikeforce, Alvarez nie mógłby stawiać siebie za najlepszego z lekkich, ponieważ w stajni Zuffy jest mnóstwo bardzo wysoko notowanych zawodników, właśnie w tej kategorii wagowej. Póki co, popularność Bellatora, a co za tym idzie - Eddiego Alvareza jest bardzo wysoka (pokazuje go telewizja MTV2) i to między innymi sprawia, że zarabia on tam więcej, niż mógłby gdziekolwiek indziej. Sprawy finansowe są bardzo istotną kwestią dla EA z prostego względu - ma on na utrzymaniu trójkę dzieci i nie ma ochoty ryzykować braku możliwości ich utrzymania.

- Chcę stać się numerem jeden, ale również muszę chronić bezpieczeństwa finansowego mojej rodziny. - dodaje Alvarez.

W najbliższą sobotę, Alvarez stoczy walkę z Pattem Curranem (MMA 12-3), na gali Bellator 39.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO