ANDERSON SILVA NIE ZAMIERZA WALCZYĆ W WADZE PÓŁCIĘŻKIEJ
Po tym, jak Jon Jones zwyciężył na UFC 128 z Mauricio Rua, rozgorzały plotki, czy nowy właściciel pasa light heavyweight będzie walczył z Andersonem Silvą.Sam właściciel UFC - Lorenzo Fertita, bezpośrednio po walce Jonesa umieścił na Twitterze wpis z pytaniem do fanów, czy byliby zainteresowani spotkaniem w oktagonie Jones vs Silva.Silva wprawdzie walczył już poza swoją obecną kategorią wagową, pokonał cięższych wysokiej klasy zawodników jak Forrest Griffin i James Irvin, ale starcie z Jonem Jonesem jest raczej mało prawdopodobne. "The Spider" czeka na przydzielenie mu przeciwnika, cały czas w świecie MMA mówi się o oczekiwaniu na walkę z Georgesem st. Pierre. Kanadyjczyk z kolei jednak, na pytania dotyczące ewentualnej potyczki z mistrzem UFC wagi średniej, odpowiada, że najpierw musi pokonać Jacka Shieldsa na gali UFC 129, potem dopiero będzie można zacząć dywagacje co do walki, zmiany wagi i pozostałych szczegółów. Sam Dana White często w wywiadach potwierdza, że do "fantasy fight" w końcu musi dojść, że nie wyobraża sobie, żeby St. Pierre przegrał z Shieldsem, oraz że organizatorzy będą do tego starcia dążyć.Silva poinformował Danę White'a, że nie ma ochoty wracać do 205 funtów i że swoją karierę chciałby zakończyć w wadze średniej
Należy też dodać, że przed Silvą stoi jeszcze kilka wyzwań. Poza Georgesem St. Pierre jest jeszcze przecież Yushin Okami (dołączył do federacji UFC W 2006, wygrał 10 walk z rzędu w wadze średniej i jeszcze nie bił się o pas) albo możliwy rewanż z Chaelem Sonnenem (Rekord MMA 25-11-1 - przegrał z Silvą 7-go sierpnia 2010 na UFC 117, przez trójkąt).W świetle tego wszystkiego, raczej pewne jest, że nie zobaczymy w klatce Andersona Silvy walczącego z Jonem Jonesem.