PIERWSZE PRZYMIARKI DO KSW 16
- Kogo oprócz Mariusza Pudzianowskiego, możemy jeszcze spodziewać się w Ergo Arenie? Maciej Kawulski: Mameda Khalidov. Myślimy także o Michale Materli, który jest rozpędzony. Również Marcin Różalski jest brany pod uwagę, a także jeden z zawodników anonsowanych na KSW 15, który jednak nie zdołał się pojawić z powodu urazu.Martin Lewandowski: Mamed Khalidov to drugie nazwisko po "Pudzianie". Nie wiemy, kto będzie jego rywalem. Prawdopodobnie jeden z dwóch zawodników, z którymi miał się zmierzyć na 15. edycji: Matt Lindland lub Thales Leites. Kto jeszcze? Trudno powiedzieć.
- Czy na polskim podwórku są jeszcze zawodnicy, którzy wcześniej nie walczyli w KSW, a możemy spodziewać się ich występów w niedalekiej przyszłości? Np. Maciej Jewtuszko, Paweł Nastula, Tomasz Drwal?Maciej: Nigdy nie ukrywaliśmy, że jesteśmy zainteresowani Maciejem Jewtuszką, ale w momencie gdy zaproponowaliśmy mu umowę, akurat pojawiła się oferta z WEC. Jego marzeniem był wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Jest to bardzo dobry zawodnik i odpowiednio poprowadzony, może bić się z najlepszymi na świecie, oczywiście za jakiś czas. Z kolei Tomasz Drwal nie jest fanem naszej federacji i nie wiedzę powodu, by z nim rozmawiać. Nastula ma menedżerów, z którymi również nie mamy większej ochoty dyskutować.Martin: Nie jesteśmy zainteresowani rozmowami z Pawłem Nastulą, a raczej z jego menedżerami. Wydawało się, że jesteśmy dogadani, oni poszli w inną stronę i teraz są małe szanse, by wznowić owe rozmowy. Poza Nastulą są jednak jeszcze inni polscy zawodnicy, których bacznie obserwujemy. Nie chcę jednak zdradzać nazwisk.