WYWIAD. TOMASZ SARARA

Dodano: 21 marca 2011 13:42
WYWIAD. TOMASZ SARARA
Monika Obuchowska, Informacja własna
Obraz własny
Wywiad z Tomaszem Sararą, wielokrotnym mistrzem Polski.

Monika Obuchowska: Wiem, że masz kontuzję mógłbyś napisać jak do tego doszło? Jak przechodzisz rehabilitację?  Czy ta kontuzja nie pokrzyżuje Twoich dalszych planów na przyszłość?Tomasz Sarara: Obecnie jestem po operacji więzadeł krzyżowych. Jest to jeden z najgorszych urazów jakie mogą spotkać sportowca. Problemy z kolanem zaczęły się podczas mojego upadku w trakcie nokautu w Warszawie. Wtedy nie wyglądało to tak źle, natomiast przy pierwszych treningach w Krakowie problem się mocno rozwinął. W chwili obecnej jestem dwa miesiące po zabiegu i wszystko przebiega bardzo dobrze. Wydaje mi się ze najgorsze za mną ale prawda jest taka ze jeszcze kilka długich miesięcy zanim wrócę na sale i na ring dodam jeszcze, że wiązadło po rekonstrukcji jest mocniejsze od naturalnych tak więc wierzę, że po rehabilitacji będę  silniejszy i ta kontuzja nie zostawi żadnych śladów Sam osobiście jestem już bardzo głodny walki i powrotu do formy, ale uzbrajam się w cierpliwość, która jest mi teraz tak bardzo potrzebna..

- Miejmy nadzieje że szybko wrócisz na ring:) Czy są ludzie którzy Cię wspierają w Twojej walce o powrót do sił i zdrowia ?TS: Jest kilka takich osób ale są to zazwyczaj moi przyjaciele i osoby które zawsze pomagają mi w osobistym życiu. Szczerze, to nikt ze środowiska kick boxerskiego nie wykazał się szczególnym zainteresowaniem i nawet na to specjalnie nie liczyłem. To nie jest moja pierwsza kontuzja i nie pierwsza operacja.

- A trener? Masz w Nim jakieś wsparcie?TS: Moim ostatnim trenerem był Tomek Mamulski ale od ponad roku sam sobie jestem treneremale jeśli o niego akurat chodzi, zawsze się interesuje i w miarę możliwości wspiera mnie w trudnych sytuacjach. Na pewno nie ma miedzy nami żadnego konfliktu a takie plotki tez mnie dochodziły.

- Jednak czy nie uważasz ze brak trenera działa na Twoja niekorzyść? TS: Nie jestem ideałem a nawet gdybym był to trener jest potrzebny. Dlatego mam plan na swoja najbliższą przyszłość aby to zmienić. Ale nie chce zdradzać szczegółów żeby niczego nie zapeszać. Podpowiem tylko ze szykuje diametralne zmiany i jestem przekonany ze wyjdą mi one na dobre jako sportowcowi. Jednak jeszcze chce w tej sprawie chwile pomilczeć:)

- Czy to, że jesteś wielokrotnym mistrzem Polski nie satysfakcjonuje Cię wystarczająco?TS: Nie, zdecydowanie nie... Tytuł ten udało mi się zdobyć po raz pierwszy juz kilka lat temu. A ja chce się rozwijać i zdobywać to coraz wyższe trofea. Priorytetem są teraz walki zawodowe bo one tez przynoszą pieniądze- Która z Twoich walk utkwiła Ci wyjątkowo w pamięci?TS: Hmm.. to chyba jeszcze z czasów amatorskich. Walka z Rosjaninem na Mistrzostwach Świata w Serbii. Zostawiłem wtedy na ringu całe życie i mimo to zabrakło aby zwyciężyć. Ale moja dobra postawa odbiła się propozycją walki rewanżowej z tym samym zawodnikiem na gali w Rosji. Jednak wtedy zdrowie nie pozwoliło. Konsekwencje tej walki czułem przez ponad miesiąc.- Czyli zawodnicy z Rosji to nie lada wyzwanie ?TS: Od zawsze tak było ale jak się chce być najlepszym to trzeba wygrywać z każdym. A ja chce :)!

- Czy już teraz masz plany co do swojej pierwszej walki po kontuzji?TS: Nie, nie wiem jeszcze gdzie i kiedy się ona odbędzie. Chce do samego końca skupić się na leczeniu żeby problem tej kontuzji był raz na zawsze za mną..- Czy na walkach jest z Tobą Twoja dziewczyna jeśli tak to jak je znosi?TS:  Dziewczyna bacznie śledzi karierę i wspiera w każdym momencie. Sama mocno przeżywa walki, nawet chyba bardziej ode mnie :) I mimo swoich nerwów stara się być zawsze jeśli tylko ma do tego okazje. Tak ze jestem jej za to bardzo wdzięczny! I z góry ją pozdrawiam :)- Tak wielkie wsparcie na pewno daje Ci motywację do zwycięstw :)TS: Motywacji nigdy nie brakowało ale dodatkowe bodźce zawsze mile widziane-  Życzę Ci jak najszybszego powrotu do zdrowia i dziękuję za rozmowę , pozdrawiam:).TS: Ja również dziękuję i pozdrawiam:).

Rozmawiała: Monika Obuchowska

Więcej informacji: Tomasz Sarara
Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO